Tak jak w wielu innych miejscach Polski, na warszawskim Bemowie wyborcy mogą oddać swój głos nie tylko na partyjne komitety, m.in. PiS i PO, ale także na komitety lokalne - np. WYBIERAMY BEMOWO z Jarosławem Dąbrowskim i BWS. W bezpłatnej gazetce „Echo Bemowa” można się dowiedzieć, że jeśli ten komitet wygra wybory, zorganizuje koncert U2, aby… „wesprzeć i zmobilizować antypisowską część społeczeństwa”.

CZYTAJ TAKŻE: „Ale wkoło jest wesoło…” PO nie chce rozmawiać o aferach wiceprezydenta Warszawy. Zamiast komentarza – ZOBACZ ZNAKOMITY TELEDYSK za publiczne pieniądze!

CZYTAJ TAKŻE: Polityk PO chce zamknąć usta mediom? Jarosław Dąbrowski pozwał tygodnik „Niedziela”

CZYTAJ TAKŻE: Oto samorząd PO i PSL w pigułce! Urząd Marszałkowski w Krakowie zamówił sobie milion laurek za 320 tys. złotych!

Warto podkreślić, że Jarosław Dąbrowski to były burmistrz Bemowa z ramienia PO i były wiceprezydent Warszawy. W 2014 roku podał się do dymisji w atmosferze skandalu po tym, gdy ówczesny wiceburmistrz Bemowa Paweł Bujski doniósł o nepotyzmie, mobbingu, nadużywaniu władzy i niejasnościach przy inwestycjach w dzielnicy, co miało mieć miejsce, gdy burmistrzem był Dąbrowski. Sam Dąbrowski po wybuchu „afery bemowskiej” zrezygnował z członkostwa w PO. Dziś w ratusz rządzi dość egzotyczna, biorąc pod uwagę krajową politykę, koalicja PO-PiS. Obecnie Dąbrowski już atakuje zarówno PiS, jak i PO, o czym można przeczytać chociażby w  numerze „Echa Bemowa” z 18 października, w którym znajdują się artykuły opublikowane przez komitet wyborczy „WYBIERAMY BEMOWO”.

Co ciekawe, w gazetce zamieszczono sondaż przedwyborczy, na podstawie którego komitet „WYBIERAMY BEMOWO” wygrałby wybory do Rady Dzielnicy z koalicją PO-PiS (już samo założenie, że taka koalicja będzie także po wyborach samorządowych, wydaje się wątpliwe). Sondaż jest rzekomo reprezentatywny, przeprowadzony w dniach 3-6 października na próbie 1000 osób, tyle że… nigdzie nie ma informacji, która firma przeprowadziła owo badanie.

Jeszcze bardziej „interesująca” jest „niesamowita” zapowiedź Jarosława Dąbrowskiego. Otóż jeżeli reprezentowany przez niego komitet wygra wybory, zaprosi na koncert zespół U2. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie przyznanie, że akurat taki wybór zespołu nie wynika z przyczyn artystycznych, ale politycznych. Cały artykuł jest opatrzony zdjęciem lidera zespołu, Bono, wskazującego na plakat z charakterystyczną grafiką z napisem „Konstytucja”, która stała się już symbolem osób protestujących przeciwko reformie sądownictwa.

Marzeniem radnych Wybieramy Bemowo jest zaproszenie na Bemowo Bono ze swoją grupą U2. Zdaniem Dąbrowskiego właśnie ten wykonawca mógłby istotnie wesprzeć i zmobilizować antypisowską część społeczeństwa. W kontekście tego, co dzieje się w naszym państwie, także przez ostatnie cztery lata w naszej dzielnicy, koncert pod hasłem Bemowo-Polska-Europa, miałby wymiar większy niż rozrywkowy

— można przeczytać w „Echu Bemowo”.

Widać zatem, że komitet ten chce samorządu ideologicznego, który dzieli mieszkańców - koncert U2, co sami przyznają, chcą zadedykować „antypisowskiej części społeczeństwa”.

as/Echo Bemowa

-

TO TRZEBA PRZECZYTAĆ!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.