Impreza, którą zorganizowało wojujące z rządem stowarzyszenie sędziowskie „Iustitia” odbyło się w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Głównym gościem politycznej masówki był sędzia Igor Tuleya. Jego egzaltowany wykład, który był de facto politycznym manifestem, oklaskiwał w pierwszym rzędzie Jarosław Wałęsa - syn byłego prezydenta i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska. Wałęsa reklamował też spotkanie z Tuleyą na swojej stronie internetowej.
CZYTAJ TAKŻE:Histeria! Tuleya po rozmowie z rzecznikiem dyscyplinarnym: „Ani kroku w tył! To jest cena za mówienie prawdy”
Z doniesień „Newsweeka” wynika, że polityczna ustawka sędziów i Wałęsy nie umknęła rzecznikowi dyscyplinarnemu sądów powszechnych, zaś wrześniowe spotkanie moderował sędzia Sądu Apelacyjnego, Włodzimierz Brazewicz.
Jak dowiedział się „Newsweek” w sprawie spotkania prowadzone jest tzw. postępowanie wyjaśniające, a sędziowie, którzy byli na spotkaniu, są od początku października wzywani na przesłuchania w tej sprawie. O konieczności pojawiania się na przesłuchaniu przypomina im się pod groźbą wszczęcia postępowania karnego, a pisma sygnuje swoim podpisem zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, były prokurator, Przemysław Radzik. Na przesłuchanie będą musieli m.in. stawić się wspomniany już sędzia Włodzimierz Brazewicz oraz prezes Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim, sędzia Piotr Wangler. Oficjalny powód postępowania? Zdaniem izby dyscyplinarnej spotkanie „miało charakter polityczny” i odbywało się z udziałem polityków, w tym polityków biorących udział w wyborach samorządowych
– czytamy w portalu newsweek.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kabaret! Tuleya przejechał się tramwajem, a transmitował to TVN24. Rostowski zachwycony: Prawdziwa „pokora, praca, umiar”
Decyzja rzecznika dyscyplinarnego cieszy, gdyż przerywa wieloletnią bezkarność sędziów, którzy angażują się w działalność polityczną, łamiąc konstytucyjną zasadę niezawisłości i apolityczności sędziowskiej.
WB
Żródło: Newsweek.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417045-tuleya-i-walesa-razemjest-reakcja-rzecznika-dyscyplinarnego