Oczywiście, tak, myśmy o tym rozmawiali. Ona wcześniej była, ta inicjatywa, planowana
– powiedział premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do wniosku ministra Zbigniewy Ziobry ws. konstytucyjności kierowania pytań do TSUE dot. polskiego sądownictwa.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniósł do TK o uznanie za niekonstytucyjną regulacji prawa europejskiego w zakresie dopuszczalności występowania przez polskie sądy z pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach dotyczących sądownictwa. Chodzi o ocenę konstytucyjności treści normatywnych zawartych w art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE, który dotyczy procedury pytań prejudycjalnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ziobro reaguje na hucpę kasty! Minister sprawiedliwości wniósł o uznanie niekonstytucyjności kierowania pytań do TSUE ws. sądownictwa
Wniosek prokuratora generalnego w tej sprawie to rozszerzenie poprzedniego jego wniosku do TK z sierpnia br. Wówczas Ziobro skierował do TK wniosek dotyczący przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy na początku sierpnia br. zawiesił niektóre zapisy nowej ustawy o SN. Wtedy - na początku sierpnia - Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że działanie SN, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec prezydenta, ani jakiegokolwiek innego organu.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Ziobro chce wyprowadzić Polskę z UE? Bzdura! Prof. Szmulik: „TSUE nie jest właściwy dla orzekania w sprawach ustroju”
Premier był pytany przez portale 300Polityka i Wirtualna Polska, czy wiedział o inicjatywie Zbigniewa Ziobry. Mateusz Morawiecki odparł, że to „to nie jest nic takiego nowego, nic specjalnego”.
Oczywiście, tak, myśmy o tym rozmawiali. Ona wcześniej była, ta inicjatywa, planowana
— powiedział szef rządu.
Jak zaznaczył, w niemieckim Trybunale Konstytucyjnym „podobne tego typu sprawy były omawiane, bodaj w 2009 i 2010 roku”.
Wtedy niemiecki TK się wypowiadał i nikomu to nie przeszkadzało. Jest to jak najbardziej naturalna kolej rzeczy, że w pewnych wątpliwych sytuacjach stanu legislacyjnego i interakcji pomiędzy różnymi częściami władzy krajowej, w tym przypadku sądowniczej, jaką stanowią sądy powszechne, a organami UE, trzeba wyjaśnić, wyklarować pewne szczególne przypadki
— oświadczył Morawiecki.
W tej sprawie tego rzecz dotyczy, natomiast warto podkreślić, że różne trybunały konstytucyjne zajmują się tym, a również ten niemiecki, który jest punktem odniesienia dla wielu polskich sędziów przynajmniej, którzy tam bywają. Nasz TK jest niezwykle profesjonalnym trybunałem
— dodał.
Premier skomentował również histerię totalnej opozycji, która po wniosku ministra sprawiedliwości straszy kolejny raz „Polexitem”.
CZYTAJ TAKŻE: Totalna opozycja próbuje rozpętać histerię. Trzaskowski: To już nie są żarty, tylko prosta droga do wyprowadzenia Polski z UE
CZYTAJ WIĘCEJ: Bodnarowi znów pomyliły się role! Rzecznik poucza Trybunał Konstytucyjny i domaga się umorzenia postępowania z wniosku Ziobry
Nie wiem, jak to w ogóle skomentować, bo nie wiadomo, czy śmiać się tego czy głęboko żałować, że ktoś może takie dywagacje snuć
– powiedział.
Na pewno trzeba wyklarować pewien stan prawny, który między nami jest. Natomiast my robimy wszystko, żeby podnieść standard życia Polaków do poziomu europejskiego. Tak rozumiemy europejskość, standardy europejskie i to też motto działania naszego rządu
– dodał Mateusz Morawiecki.
kpc/300polityka.pl/PAP
-
TO TRZEBA PRZECZYTAĆ!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/416989-premier-inicjatywa-ministra-ziobry-byla-planowana