Portal TVP info ujawnia kolejne nagrania z restauracji Sowa i Przyjaciele. Tym razem są to taśmy z udziałem Waldemara Pawlaka i miliardera Michała Sołowowa. Rozmowa ta rzuca nowe światło na powód publikowania przez Onet wycinków z nagrań z udziałem Mateusza Morawieckiego, który w tamtym czasie był prezesem banku BZ WBK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny kapiszon Onetu. Tym razem zapis nagrania z Morawieckim mówiącym o … Kubicy. „Nie chcę pięć dych co roku płacić”
Onet „ujawnia” taśmy, Morawiecki uspokaja: Nie mam obaw, że może tutaj cokolwiek wypłynąć
Waldemar Pawlak, który od początku III RP był dwukrotnie premierem, później przez pięć lat ministrem gospodarki i wicepremierem w rządzie Donalda Tuska, a w tym okresie przez blisko 8 lat kierował Polskim Stronnictwem Ludowym, w rozmowie z miliarderem Michałem Sołowowem, mówi otwarcie, jakie były motywacje przejęcia przez Niemców takich mediów jak „Fakt”, „Newsweek” i portal Onet.pl.
Waldemar Pawlak: Jeżeli pan spojrzy na taką bardzo opiniotwórczą stację, na przykład TVN, to kapitalizacja TVN jest grubo poniżej pana pomysłu np. na Azoty, i TVN w naszym kraju ma dużo większy wpływ niż wiele innych sporych całkiem firm (…)
Michał Sołowow: TVN nie generuje cashu [pieniędzy], panie premierze, i dlatego jest na tyle wyceniany. Tu jest jakby…
Waldemar Pawlak: Bardzo dobrze pan na to patrzy, otóż ja bym powiedział dalej, że można by sobie nawet wyobrazić, że do takiej firmy jak TVN opłaci się dopłacić, żeby mieć taki wpływ na politykę jak TVN. Niemcy sobie kupili - przez inwestycję w Axel Springer – „Fakt”, „Newsweek”, Onet. To są przykłady, gdzie ja mogę jednak powiedzieć, że na Tuska większy wpływ ma artykuł w „Fakcie” niż opinia Konfederacji Pracodawców czy Komisji Trójstronnej. (…) Dzisiaj oddziaływanie mediów, które są pod kontrolą różnych międzynarodowych koncernów, jest dużo większe na polski rząd niż wszystkich przedsiębiorców razem wziętych.
W rozmowie z Pawlakiem Sołowow nie kryje niedowierzania tak dużemu znaczeniu mediów prywatnych na politykę państwa Donalda Tuska. Były wicepremier nie pozostawia złudzeń, że największa komercyjna stacja w Polsce roztacza nad międzynarodowymi koncernami parasol ochronny.
Waldemar Pawlak: Niech pan wrzuci sobie statystykę – w ilu przypadkach TVN zaatakowało międzynarodowe globalne koncerny, a w ilu przypadkach zaatakowało w dużych programach polskich przedsiębiorców, to pan zobaczy. To nie jest tak, że dziennikarze to jest takie bezhołowie i bezmózgowie. Niech pan sobie wyobrazi, że w Polsacie jakiemuś dziennikarzowi zachciałoby się skrytykować inwestycje Solorza, Polkomtel czy jakieś inne…
Pawlak zachęcał również Sołowowa do zainwestowania w TVN i pomoc we wsparciu „politycznego obozu centroliberalnego. Polityk PSL przekonywał, że akcje ITI są opłacalne. Sołowow zaproponował, żeby liderem tego przedsięwzięcia został Jan Kulczyk.
Waldemar Pawlak: Nieproporcjonalnie duży wpływ mają aktywa stosunkowo nieduże na kształtowanie tych warunków, w których żyjemy. Premier się bardziej przejmuje, że mu zrobią koło pióra w gazecie czy w telewizji niż tym, że na przykład nie przygotuje dobrych regulacji.
Waldemar Pawlak: No dobrze. Jeżeli w tą stronę byłby jakiś impuls i oczekiwanie, co my moglibyśmy przy pracodawcach zrobić – to jesteśmy zainteresowani…
Michał Sołowow: Pozostajemy w stałym kontakcie i coś będziemy organizować.
Waldemar Pawlak: Niech pan się zastanowi nad tym pomysłem, żeby taki duży biznes przyjął trochę więcej oddziaływania na media…
Michał Sołowow: Nie ma organizacji po stronie biznesu. Nie ma takiej organizacji…
Waldemar Pawlak: To nie jest sprawa organizacji, to jest sprawa pięciu ludzi w Polsce, którzy jeżeli będą chcieli zrobić, to to zrobią.
Michał Sołowow: No to wie pan co, no to w takim zespole powinien być jakiś lider. Naturalnym liderem tej całej sprawy jest Janek Kulczyk, doktor, tak?
wkt/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/416913-po-co-niemcom-onet-szokujace-nagrania-z-udzialem-pawlaka