Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy traci zaufanie środowisk LGBT. Choć Rafał Trzaskowski wyraża ich wsparcie, te krytykują go i jego zapowiedzi nazywają „ściemą”. Teraz próbuje się ratować.

Ostatnia prosta przed I turą wyborów samorządowych nie jest dla Rafała Trzaskowskiego szczęśliwa. Portal wPolityce.pl ujawnił szokujące informacje o tym, że w czasie, gdy kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy piastował stanowiska ministra administracji i cyfryzacji, jego resort umożliwił reprywatyzację 55 nieruchomości!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Trzaskowski nie miał nic wspólnego z reprywatyzacją? Wolne żarty! Gdy był ministrem zgodził się na oddanie ponad 50 nieruchomości

CZYTAJ TAKŻE: Burza po publikacji wPolityce.pl! Jaki: Trzaskowski nie mówił wszystkiego. Ma silne powiązania z reprywatyzacją, niech nie udaje

Ale Trzaskowski ma kampanijnego „pecha” także na innych polach. I nie mowa tutaj o licznych wpadkach. Poseł PO prezentował się bowiem jako polityk otwarty, tolerancyjny, nowoczesny. Wziął nawet udział w paradzie równości. W końcu ma w swojej ekipie Pawła Rabieja, a do KO dołączyła Barbara Nowacka. Wygląda jednak na to, że środowiska LGBT odwracają się od niego…

Zawsze deklarowałem i podtrzymuję moje zobowiązanie, że podpiszę samorządową kartę LGBT. Część jej postulatów ogłaszałem już wcześniej w moim programie (edukacja, bezpieczeństwo, wsparcie Parady Równości, podpisanie Karty Różnorodności)

— oświadczył na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Skąd ten wpis? Napisał go nie bez powodu. Najwidoczniej boi się o utratę poparcia. Środowiska LGBT przekonują bowiem, że jest to ”ściema”, a sztab Trzaskowskiego przerwał rozmowy na temat wsparcia.

Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, które działa na rzecz - cytujemy - „umożliwienia zawierania małżeństw wszystkim osobom bez względu na orientację psychoseksualną i tożsamość płciową”, opublikowało w poniedziałek oświadczenie, w którym krytykuje Trzaskowskiego.

Od czerwca Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, Lambda Warszawa i Kampania Przeciw Homofobii prowadziły rozmowy z Koalicją Obywatelską w Warszawie sprawie włączenia do programu wyborczego Rafał Trzaskowski postulatów dotyczących społeczności LGBT+. Niestety mimo zapowiedzi Rafał Trzaskowski nie podpisał deklaracji programowej. Po raz kolejny politycy Platformy Obywatelskiej nie dotrzymują słowa wobec społeczności LGBT+

— czytamy.

Z kolei w rozmowie z PAP członek zarządu MNW Oktawiusz Chrzanowski ocenił deklarację Trzaskowskiego jako „ściemę”. Powiedział również, że sztab Trzaskowskiego, który był reprezentowany m.in. przez kandydata na wiceprezydenta stolicy Pawła Rabieja, razem ze środowiskami już wypracował założenia wsparcia dla środowisk homoseksualnych, ale w poniedziałek MNM dowiedział się, że takie porozumienie nie zostanie podpisane.

Chrzanowski mówił, że sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej rozmawiał ze środowiskami LGBT m.in. o wsparciu na temat turystyki, kultury czy sportu osób LGBT. Warszawską kartę LGBT+ podpisał w sierpniu kandydat komitetu Wygra Warszawa na prezydenta stolicy Jan Śpiewak. Karta podpisana przez Śpiewaka zakłada m.in. utworzenie hostelu interwencyjnego dla osób homoseksualnych i transpłciowych, wprowadzenie dodatkowych zajęć w szkołach dot. edukacji seksualnej i programu szkoły wolnej od dyskryminacji oraz infolinii dla osób LGBT. Chrzanowski powiedział, że jeszcze jeden komitet w Warszawie zadeklarował podpisanie karty LGBT+. Jej podpisanie ma zostać ogłoszone w czwartek.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kuriozum! Śpiewak chce powrotu tęczy na pl. Zbawiciela. Zapowiada też program wsparcia dla… homoseksualistów

Nie jest to informacja, która by nas w jakikolwiek sposób zasmucała. Wręcz przeciwnie, bo im mniej tego typu ideologicznych wtrętów w samorządzie, tym lepiej. Jednak w ten sposób po raz kolejny kruszy się wizerunek kandydata Koalicji Obywatelskiej. I gdzie ta wiarygodność?

kpc/PAP/Twitter/wPolityce.pl