Wydawanie prasy przez samorządy lokalne to marnowanie pieniędzy podatników i ograniczanie wolności słowa

— ocenił w poniedziałek wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz ’15).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Tyszka: Legionowo urasta do symbolu patologii polskiego samorządu. Mam nadzieję, że zajmą się tym służby

NASZ WYWIAD. Petryka: Smogorzewski jako jedyny licytant kupił dom, w którym mieszkała samotna matka. Kobieta chciała popełnić samobójstwo

W ubiegłym tygodniu jego klub zapowiedział wniesienie projektu ustawy zakazującej wydawania prasy przez samorządy lokalne prasy oraz finansowania przez jednostki samorządu reklam z wizerunkiem lokalnych włodarzy.

To jeden z projektów ustaw, które złożyliśmy w ramach kampanii samorządowej

— powiedział Tyszka w programie I Polskiego Radia, określając projekt mianem „rewolucyjnego”.

Jednym z elementów źródeł patologii w samorządach jest brak debaty. Ja nagłośniłem sprawę z seksistowskimi tekstami prezydenta (Legionowa Romana) Smogorzewskiego i to mnie natchnęło do tego, żeby złożyć projekt zakazujący finansowania i wydawania prasy przez samorządy

— mówił Tyszka w „Sygnałach Dnia”.

Dodał, że w Legionowie urząd miasta wydaje dwie gazety – jedną jako ratusz, urząd miasta, a drugą przez spółkę, która w całości należy do miasta.

To ogranicza debatę, uniemożliwia obywatelom czy niezależnym mediom patrzenie na ręce włodarzom. To ogranicza rynek prasy i tak naprawdę wolność słowa

— powiedział wicemarszałek Sejmu.

Ja bym chciał, by to było dziennikarstwo lokalne, może obywatelskie, oddolne

— dodał.

Zwrócił też uwagę na proponowany zakaz publikowania wizerunków samorządowców za pieniądze obywateli, np. na billboardach wyborczych.

Uważamy, że to marnowanie pieniędzy obywateli

— powiedział Tyszka.

Dodał, że zakazanie takich praktyk „zostawiłoby w samorządach pieniądze, które mogłyby pójść na rzeczy dużo bardziej potrzebne, choćby na kulturę”.

Poseł rozważał też szanse na poparcie projektu.

PO ma bardzo dużo samorządów, więc wątpię, żeby się zgodziła

— powiedział.

Strasznie bym chciał, żeby PiS nie myślało tylko o tej centralistycznej polityce, która nie musi być skuteczna (…), tylko pomyślała, że oddolnie można to załatwić

— dodał.

Przygotowany przez Kukiz‘15 projekt nosi roboczą nazwę: „o zakazie propagandy samorządowej”. Posłowie proponują w nim, by w Prawie prasowym zapisać wprost, że „wydawcą nie może być gmina, powiat lub województwo”. Kukiz‘15 proponuje, by zakaz obowiązywał od 1 stycznia 2019.

ems/PAP