Wszystko wskazuje, że temat odgrzewanego taśmowego ataku na Mateusza Morawieckiego dogorywa. Choć oczywiście, nie o premiera tu przede wszystkim chodziło, ale o osłabienie obozu Jarosława Kaczyńskiego.
Sprawa dostarczyła nam sporo ciekawego materiału do analizy. Warto na gorąco podsumować, szerzej zrobię to w kolejnym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Oto moje wnioski.
1. Niemiecki zasób medialny ostatecznie zwolnił wszystkie już hamulce, otwarcie został rzucony do politycznego boju. Taśmowy atak sprawiał wrażenie skoordynowanego zarówno w odniesieniu do poszczególnych elementów medialnych (internet, prasa, radio), jak i w relacji z centrum politycznym opozycji. Sformułowanie „partia Onet” (copyright Jarosław Gowin)dobrze oddaje skalę tego wejścia na polityczną scenę. W wyborach europejskich, parlamentarnych i prezydenckich to zaangażowanie zostanie zapewne potrojone.
Ciekawe, jak długo państwo polskie będzie akceptowało taką kolonialną sytuację, ciekawe jak długo strumienie finansowe będą zmonopolizowane przez te ośrodki. I najciekawsze: czy refleksja, że to groźne nie nadejdzie, gdy na reakcję będzie zbyt późno.
2. Opozycja nie wierzy już w możliwość programowego czy choćby estetycznego wygrania z obozem Zjednoczonej Prawicy. Dlatego coraz mocniej gra na prowokację i skłócenie ekipy rządzącej. W ataku taśmowym klin był wbijany między premiera a zaplecze pisowskie. Ale próbuje się także innych rozsadzeń. Każdy w obozie PiS, ci na górze i ci po bokach, powinni zatem zrozumieć, że tylko wzajemny szacunek i respektowanie układu sił jest skuteczną odpowiedzią na takie akcje.
3. Niewielkie społeczne echo wskazuje, że rację ma prezes Jarosław Kaczyński trzymając kurs prospołeczny. To jest kotwica, która powoduje, że zarzuty o pychę władzy. o to, że pogardza ludźmi, wciąż są przyjmowane z ogromnym dystansem. Skala socjalnego zwrotu w Polsce (ale wciąż ten socjal to blady cień niemieckiego czy francuskiego) jest dostrzegalna przez każdego osobiście i impregnuje na taką propagandę. I tu znowu dochodzimy do premiera Morawieckiego: bez skutecznej walki z mafiami vatowskimi byłoby to niemożliwe. Choć warto pamiętać, że także działania Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro sporo tu zrobiły.
Ten mechanizm działa jako całość. Podkreślam raz jeszcze: warto to szanować.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/416563-trzy-lekcje-z-ataku-partii-onet-na-morawieckiego