Warunkiem niepodległości jest podmiotowość. To, czego najbardziej potrzebujemy, to sprawne, ambitne państwo, które poprzez swoją gospodarkę, administracyjną skuteczność, potencjał militarny i międzynarodowe sojusze zapewni nam bezpieczeństwo i optymalne warunki rozwoju
— powiedział premier Mateusz Morawiecki w rozmowie ze Sławomirem Dębskim na łamach Polskiego Przeglądu Dyplomatycznego.
Premier zwrócił uwagę na filary polskiego bezpieczeństwa, którymi są NATO i Unia Europejska.
Silny sojusz transatlantycki i UE to zawsze będą dwa filary polskiego bezpieczeństwa, rozwoju i aktywności międzynarodowej, musimy z nich dobrze korzystać, ale także działać szerzej i prowadzić bardziej proaktywną politykę zagraniczną w dużo bardziej skomplikowanym świecie
— mówił Morawiecki.
Przekonywał, że nie możemy ograniczać się w naszej polityce zagranicznej tylko do najbliższego otoczenia.
Polityka międzynarodowa to nieustanne starania o korzystne dla Polski polityczne konstelacje i sojusze, dzięki którym można wpływać na decyzje o zasięgu globalnym, kształtujące międzynarodową koniunkturę dla naszych własnych działań. W tych staraniach Polska nie może ograniczać się do swojego najbliższego sąsiedztwa. Sprzymierzeńców musimy szukać także poza Europą
— stwierdził.
Suwerenność to możliwość kształtowania swojego losu. Niepodległość ma dla Polaków wymiar niemal ontologiczny. Brak własnego państwa pozbawił nas udziału w pierwszej i drugiej rewolucji przemysłowej, zablokował walkę z nędzą i wprowadzenie powszechnego szkolnictwa, a polskie podatki służyły obcym imperiom
— mówił premier.
Zdaniem polskiego premiera żaden z krajów UE nie jest w stanie stworzyć firmy, która mogłaby konkurować z takimi gigantami jak Google czy Amazon.
Gdybyśmy jednak znieśli zbędne bariery rozwojowe, polska czy francuska firma mogłaby w Europie urosnąć do takich rozmiarów, że byłaby w stanie stawić czoła największym. Siła negocjacyjna Komisji Europejskiej w sprawach antymonopolowych jest większa niż któregokolwiek z krajów członkowskich w świecie cyfrowych monopoli
— powiedział.
Mówił też o znaczeniu państw narodowych w ramach UE.
Nie można zapominać, że Unia Europejska została zbudowana na fundamencie państw narodowych – i to z nich czerpie legitymizację. Europejskie państwa narodowe nie przeminą w dającej się przewidzieć przyszłości
— stwierdził.
Jestem przekonany, że coraz więcej rządów w Europie będzie się zbliżać do poglądów podobnych do naszych. Już obecnie każdy kolejny cykl wyborczy zwiększa liczbę rządów w Europie, które rozumują podobnie jak Polska w kontekście potrzeby zwiększenia kompetencji narodowych, walki z rajami podatkowymi, a także znalezienia nowej formuły rozwoju gospodarczego
— dodał.
Odniósł się też do sprawy kontaktów z Rosją.
Polska jest adwokatem realistycznej polityki względem Rosji, której celem jest obrona pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Tymczasem Rosja jest państwem wszczynającym w Europie wojny i w swojej polityce zagranicznej uciekającym się do agresji zbrojnych. (…) W tej sytuacji naprawdę trudno sobie wyobrazić jakikolwiek „reset”
— mówił Mateusz Morawiecki.
mly/ppd.pism.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/416290-morawiecki-nie-ma-niepodleglosci-bez-podmiotowosci