Wręczenie przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji do Sądu Najwyższego dla 27 prawników, spowodowało wysyp krytycznych uwag tzw. autorytetów prawniczych i histerię mediów „salonu”! Zarzucono Andrzejowi Dudzie, że ten nie wstrzymał się z nominacjami przed orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Szkopuł w tym, że TSUE będzie orzekało w zupełnie innej kwestii niż nominacje do Izb Cywilnej, Karnej i Kontroli Nadzwyczajnej! Trybunał będzie bowiem rozpatrywał pytania sędziów, którzy ukończyli 65 rok życia!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prezydent nie może powołać nowych sędziów SN? Minister Mucha odpowiada stanowczo: Nie ma jakiejkolwiek wadliwości
„Eksperci” elit sędziowskich i politycy nie „zauważyli” też innego faktu. Chodzi o to, że prezydent skorzystał z konstytucyjnej prerogatywy, jaką jest nominowanie sędziów. Prezydenta nie wiąże też postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, który rozpatruje skargę m.in. sędziego Gąciarka z „Iustitii”. Ten nie uzyskał pozytywnej opinii KRS. Na powyższe argumenty zwracał wczoraj uwagę prezydencki minister Paweł Mucha:
Nie ma żadnego uzasadnienia dla wstrzymywania przez prezydenta powołania nowych sędziów SN; nie widzimy podstaw do tego, żeby ktokolwiek ingerował w zakres realizacji prerogatywy prezydenta
Sądy w Rzeczypospolitej nie są powołane do tego, żeby zmieniać ustawy; nie ulega wątpliwości, że jeżeli chodzi o możliwość zmiany ustawy, to konstytucyjnie ta kompetencja w procesie ustawodawczym przypisana jest polskiemu parlamentowi.
– mówił wczoraj minister Mucha.
Na inną, równie ważną kwestię, zwraca też dzisiaj uwagę „Dziennik Gazeta Prawna”. Okazuje się, że Andrzej Duda nie musi czekać na rozstrzygnięcie w TSUE, gdyż to nie dotyczy kwestii wczorajszych nominacji!
Wczorajsza decyzja nie ma związku z postępowaniem toczącym się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie skargi Komisji Europejskiej. Bowiem skarga dotyczy sędziów, którzy według ustawy powinni przejść w stan spoczynku z powodu ukończenia 65 lat. Nie obejmuje więc obsadzania wakatów, które powstały wcześniej, przed wejściem w życie ustawy. A wczorajsze powołania do izb Karnej i Cywilnej to uzupełnienie takich wakatów. Skarga nie dotyczy także powoływania sędziów do dwóch nowych izb – Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej, jakie zostały utworzone na mocy ustawy. Komisja Europejska nie wysyłała w tej sprawie wezwania do usunięcia uchybień.
– czytamy na łamach DGP.
Czy „eksperci” nie znają powyższych argumentów? A może doskonale zdają sobie z tego sprawę, ale celowo nie podnoszą trafnych analiz?
WB, „dziennik.pl”
-
TO TRZEBA PRZECZYTAĆ!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/416080-prezydent-nie-musial-czekac-na-tsue-z-nominacjami-do-sn