Prezydencki minister Paweł Mucha mocno odciął się dzisiaj od prób storpedowania naboru do trzech izb Sądu Najwyższego. Po wręczeniu przez prezydenta 27 nominacji do izb Cywilnej, Karnej i Kontroli Nadzwyczajnej, minister Mucha, przypomniał, że jest to konstytucyjna prerogatywa prezydencka. Oznacza to, że Andrzej Duda nie musiał czekać na decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz na postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, który wspólnie z sędziami z „Iustitii” próbowali storpedować nabór do Sądu Najwyższego.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Prezydent powołał 27 sędziów do trzech izb w SN! To jednak nie koniec naboru do Sądu Najwyższego!
To kolejny ważny etap reformy, powołani zostali m.in. sędziowie, którzy będą orzekać w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych,wcześniej powołano sędziów do Izby Dyscyplinarej. To przywracanie fundamentów zaufania do wymiaru sprawiedliwości.(…) Prezydent dokonał powołań, kierując się interesem publicznym; aktywność prezydenta w tej kwestii jest umocowana konstytucyjnie oraz ustawowo.
– stwierdził Paweł Mucha.
Minister odniósł się także do prób wstrzymywania procedury naboru do Sądu Najwyższego, którego próbuje dokonać dziś TSUE w Luksemburgu.
Nie ma żadnego uzasadnienia dla wstrzymywania przez prezydenta powołania nowych sędziów SN; nie widzimy podstaw do tego, żeby ktokolwiek ingerował w zakres realizacji prerogatywy prezydenta.
– stwierdził Paweł Mucha.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Rzecznik prezydenta potwierdza doniesienia wPolityce.pl: O 11.00 poznamy skład SN
Prezydencki minister wskazał na konferencji prasowej, że przepisy ustawy o KRS zakładają uprawomocnienie tych decyzji Rady ws. powołań sędziów, wobec których nie złożono odwołań.
Sądy w Rzeczypospolitej nie są powołane do tego, żeby zmieniać ustawy; nie ulega wątpliwości, że jeżeli chodzi o możliwość zmiany ustawy, to konstytucyjnie ta kompetencja w procesie ustawodawczym przypisana jest polskiemu parlamentowi.
– zaznaczył Mucha.
Nie ulega więc wątpliwości - dodał - że „w takiej sytuacji, kiedy wpłynęły wnioski ze strony KRS, oparte o prawomocne uchwały zgodne z ustawą o KRS, pan prezydent był uprawniony do tego, żeby skorzystać z konstytucyjnie przypisanej mu prerogatywy, jaką jest powoływanie sędziów”.
W ocenie ministra, który był pytany przez dziennikarzy m.in. o to, dlaczego prezydent nie poczekał na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE ws. przepisów ustawy o SN, nie ma żadnego uzasadnienia dla wstrzymywania przez prezydenta powołania nowych sędziów SN bądź dla czekania na „jakąkolwiek aktywność jakiegokolwiek innego organu”.
Nie widzimy tutaj podstaw do tego, żeby ktokolwiek ingerował w zakres realizacji prerogatywy prezydenta.
– zaznaczył.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta podkreślił ponadto, że powołania nowych sędziów SN stanowią realizację programu Andrzeja Dudy, którego elementem była reforma wymiaru sprawiedliwości.
Zgodnie z podanymi przez niego informacjami do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych powołani zostali: adwokat i wykładowca akademicki Antoni Bojańczyk, prezes Prokuratorii Generalnej RP Leszek Bosek, sędzia SA Dariusz Czajkowski, notariusz Paweł Czubik, wykładowca akademicki Tomasz Demendecki, wykładowca akademicki Marek Dobrowolski, radca prawny Paweł Księżak, radca prawny Joanna Lemańska, sędzia SA Marcin Łochowski, wykładowca akademicki Oktawian Nawrot, wykładowca akademicki Janusz Niczyporuk, wykładowca akademicki Adam Redzik, radca prawny Mirosław Sadowski, sędzia SA Marek Siwek, sędzia SA Ewa Stefańska, wykładowca akademicki Maria Szczepaniec, wykładowca akademicki Krzysztof Wiak, sędzia SO Jacek Widło oraz radca prawny Grzegorz Żmij.
Spośród rekomendowanych do tej izby 20 osób, jedna nie została powołana.
Z kolei do pełnienia urzędu sędziego w Izbie Cywilnej powołani zostali: prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Jacek Grela, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Beata Janiszewska, radca prawny Marcin Krajewski, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie i dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury z siedzibą w Krakowie Małgorzata Manowska, sędzia SO w Lublinie Joanna Misztal-Konecka, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie Tomasz Szanciło oraz dyrektor Departamentu Prawa Administracyjnego w resorcie sprawiedliwości dr hab. Kamil Zaradkiewicz.
WB,PAP
-
TO TRZEBA PRZECZYTAĆ!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415914-prezydent-nie-pozwolil-na-chaos-wokol-sadu-najwyzszego