Znałem Leszka Kaczyńskiego i nie mam nic przeciwko pomnikowi, mimo politycznych intencji. Ale Pl Piłsudskiego był tak świętym miejscem ze względu na jedno poruszające miejsce: Grób Nieznanego Żołnierza. Teraz Plac staje się parkiem pomników, spychając GNŻ na peryferie. Szkoda
— napisał na Twitterze prof. Wojciech Sadurski.
Sympatyzujący z opozycją prawnik doczekał się mocnej odpowiedzi ze strony prof. Krystyny Pawłowicz, poseł PiS.
Przecież nikt ani o centymetr nie zepchnął Grobu na peryferie.Jest nadal centralnym miejscem Placu A akwarium /chyba za ciężkie łapówki/ zasłaniające ścianę Teatru Wielkiego posadzone przed nosem Grobu,niszczące ducha Placu - nie raziło Cię? Smoleńsk drażni?
— zapytała.
Ciekawe, czy profesor podjął refleksję nad odpowiedzią prof. Pawłowicz.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415821-sadurskiemu-nie-podoba-sie-upamietnienie-ofiar-1004