Minister spraw wewnętrznych i administracji będzie rekomendował premierowi Morawieckiemu, aby nie podpisywał porozumienia Global Compact ws. imigrantów. To najnowsze doniesienia ze szczytu G9, na którym przebywa minister Joachim Brudziński. Porozumienia nie podpiszą także Węgry i Stany Zjednoczone. Portal wPolityce.pl dodarł do oświadczenia ambasador USA przy ONZ. Podkreśliła, że decyzje ws. polityki migracyjnej USA są podejmowane przez Amerykanów, którzy sami wiedzą najlepiej, jak kontrolować granice.
W Lyonie odbywa się szczyt G6, w którym bierze udział Joachim Brudziński i jego odpowiednicy z innych krajów. Spotkanie poświęcone jest m.in. problemom migracyjnym i zagrożeniom bezpieczeństwa narodowego. Szef MSWiA podkreślił, że będzie rekomendował premierowi Morawieckiemu, aby nie podpisywał porozumienia.
Jak poinformowało ministerstwo na Twitterze, podczas pierwszej sesji szczytu G6 „rozmawiano o zarządzaniu nielegalną migracją”.
Brudziński, cytowany na Twitterze, mówił podczas spotkania, że będzie „rekomendował premierowi Morawieckiemu odstąpienie od porozumienia Global Compact (GCM)”. Podpisanie dokumentu miałoby nastąpić w grudniu w Marrakeszu. Wyraził również opinię, że „projekt porozumienia GCM nie gwarantuje bezpieczeństwa dla Polski. Może również stanowić zachętę do podejmowania nielegalnej migracji”.
Porozumienie GCM jest sprzeczne z priorytetami polskiego rządu, którymi są bezpieczeństwo polskich obywateli i utrzymanie kontroli nad przepływami migracyjnymi
— podkreślił cytowany na Twitterze minister.
Podczas szczytu G6 szef MSWiA spotkał się z ministrem spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvinim.
Nikki Haley oznajmiła, że „Ameryka jest dumna z dziedzictwa imigrantów i długotrwałego moralnego przywództwa w zapewnianiu wsparcia migrantom i uchodźcom na całym świecie”. Zapewniła, że amerykańska „hojność będzie kontynuowana”…
Ale nasze decyzje w sprawie polityki imigracyjnej muszą zawsze podejmować wyłącznie Amerykanie i Amerykanie decydują o tym, jak najlepiej kontrolować nasze granice, a także kto może wjechać do naszego kraju.
Globalne podejście w Deklaracji z Nowego Jorku nie jest po prostu zgodne z suwerennością USA.
Suwerenność przekazana Organizacji Narodów Zjednoczonych lub jakimkolwiek innym organom zarządzającym, niezależnie od tego, czy jest to rezolucja, czy umowa handlowa, nie są zgodne z konstytucją USA, która w art. 4 ust. 4 gwarantuje każdemu stanowi „republikańską formę rządów”.
Biały Dom nie akceptuje rezolucji, która ma doprowadzić do przyjęcia dwóch umów przewidujących sankcje za „rasizm i ksenofobię”. Są to dwa niedookreślone pojęcia wymienione w „deklaracji nowojorskiej”.
Rząd USA nie chce także zobowiązywać się do zapewnienia „ochrony zdrowia, [i] edukacji” oraz pracy imigrantom i uchodźcom. Władze federalne i inne instytucje byłyby również zobowiązane do „złagodzenia ciężarów” osób ubiegających się o azyl lub lepsze życie w Stanach Zjednoczonych. Deklaracja wymaga współpracy „władz na szczeblu krajowym i lokalnym, międzynarodowych i regionalnych instytucji finansowych, agencji ONZ i organizacji pozarządowych oraz podmiotów gospodarczych i społeczeństwa obywatelskiego” w celu zapewnienia wsparcia dla imigrantów.
Jak podaje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych (PISM), Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration (GCM) to Globalne porozumienie na rzecz bezpiecznych, uregulowanych i legalnych migracji. Przygotowno je na forum ONZ. Ma to być pierwszy dokument kompleksowo regulujący międzynarodowe przepływy osób. Choć nie będzie on miał mocy prawnie wiążącej, ma za zadanie upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji oraz ułatwić współpracę państw w tym zakresie.
We wrześniu 2016 r. 193 kraje przyjęły w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ Deklarację nowojorską w sprawie uchodźców i migrantów, wzywającą do całościowego uregulowania międzynarodowych przepływów osób. Wkrótce ruszyły też dwa oddzielne procesy negocjacji: Globalnego porozumienia ds. uchodźców oraz Globalnego porozumienia na rzecz bezpiecznych, uregulowanych i legalnych migracji (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration, GCM) – czytamy na stronie PISM.
Jak przekazano, proces konsultacji GCM, wspierany przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM), trwał do listopada 2017 r. i doprowadził do publikacji wstępnej propozycji (zero draft) w lutym 2018 r. Tym samym rozpoczął się etap formalnych negocjacji międzyrządowych koordynowanych przez Szwajcarię i Meksyk. Obejmował on sześć rund i miał umożliwić podpisanie porozumienia na specjalnej konferencji ONZ w grudniu br. w Maroku.
Istniejąca od 2003 roku Grupa G6 jest nieformalną inicjatywą w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego. Zrzesza ministrów spraw wewnętrznych największych państw członkowskich UE: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Hiszpanii i Polski (od marca 2006 r.) – informuje MSWiA. Ministrowie spraw wewnętrznych tych państw spotykają się z reguły raz na pół roku w kraju sprawującym prezydencję w grupie.
Spotkania na szczeblu ministrów stanowią forum konsultacji i uzgodnień w bieżących sprawach bezpieczeństwa wewnętrznego UE, m.in. wzmacniania wspólnych działań służących zwalczaniu przestępczości zorganizowanej i terroryzmu, jak również skutecznej ochrony granic i przeciwdziałania nielegalnej imigracji. Od 2007 r. w spotkaniach ministrów spraw wewnętrznych G6 uczestniczy także sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Stanów Zjednoczonych. Jak podkreślono w komunikacie prasowym ministerstwa, dotychczas Polska trzykrotnie była gospodarzem spotkań ministerialnych grupy G6 (2007, 2011, 2014). Ostatnie spotkanie G6 i USA odbyło się w październiku 2017 r. w Sewilli w ramach hiszpańskiej prezydencji w grupie G6.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415771-polska-nie-podpisze-porozumienia-ws-migrantow