Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że Franciszkowi J. , znanemu jako „Farmazon” grożą nowe zarzuty prokuratorskie. Wszystko z powodu opinii biegłych, która wpłynęła kilka tygodni temu do prokuratury.
CZYTAJ TAKŻE:Arsenał w domu „Farmazona”! Śledczy zarekwirowali ponad 20 sztuk broni
W lutym tego roku, policjanci zarekwirowali w mieszkaniu „Farmazona” ponad 20 sztuk broni palnej. Franciszek J. twierdził, że broń posiada legalnie, a sam prowadzi agencję ochroniarską. Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że biegli, którzy badali broń broń należącą do Franciszka J. mają wątpliwości co do jej legalność. „Farmazon” miał być przesłuchiwany w tej sprawie i niewykluczone, że usłyszałby dodatkowe zarzuty. Tak się jednak nie stało, gdyż Franciszek J. nie pojawił się na przesłuchaniu. Złożył w tej sprawie zaświadczenie lekarskie. Ten dokument także podlega obecnie kontroli. Śledczy chcą bowiem zbadać, czy choroba rzeczywiście uniemożliwia mu składanie zeznań.
Śledztwo przeciwko Franciszkowi J. pozostaje w toku. Konieczne jest m.in. przeprowadzenie czynności procesowych z udziałem podejrzanego Franciszka J. w związku z wpływem do Prokuratury opinii biegłych z zakresu broni palnej. W/w nie stawił się na wyznaczony termin przesłuchania i przedłożył zaświadczenie lekarskie. Prokurator podejmuje czynności mające na celu weryfikację okoliczności wskazanych w zaświadczeniu, tj. w oparciu o opinię biegłych lekarzy sądowych ustala czy stan zdrowia podejrzanego rzeczywiście uniemożliwia mu stawiennictwo w Prokuraturze i wykonanie z nim czynności procesowych.
– informuje portal wPolityce.pl prokurator Łukasz Łapczyński Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wiele wskazuje na to, że sprawa Franciszka J. nie jest więc zakończona, a on sam będzie musiał się gęsto tłumaczyć przed prokuratorem. Nad głową „Farmazona” wisi też sprawa szokującej napaści słownej na dziennikarkę TVPInfo z grudnia ubiegłego roku. On sam najwyraźniej nic nie robi sobie z zarzutów, które nad nim ciążą. Aktywnie walczy o „demokracje” i uczestniczy w ulicznych pikietach. Na ciężko chorego nie wygląda, a ostatnie zdjęcie z pikiety zamieścił na swoim profeilu facebook wczoraj.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415728-nasz-news-nowe-zarzuty-dla-farmazona-jest-opinia-bieglych