Nareszcie ktoś pokazał mu gdzie jego miejsce w szeregu! W lipcu tego roku, Paweł Wojtunik, b. szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego napisał kuriozalną skargę „na naruszenie praworządności i interesów skarżącego”. Wojtunik narzekał, że w mediach pojawiły się informacje, dotyczące zarzutu jaki b. szef CBA usłyszał w związku ze skandalem, do którego doszło w warszawskiej delegaturze Biura. Skarga trafiła m.in. Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Portal wPolityce.pl dotarł do treści odpowiedzi,jaką Wojtunik otrzymał z KPRM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. „Kulisy sprawy Wojtunika! Tajny lokal CBA zamieniony w dom schadzek i parasol ochronny nad nietykalnym kumplem”
W lipcu dziennikarze portalu wPolityce.pl oraz Polskiej Agencji Prasowej dotarli do szczegółów sprawy, w związku z którą były szef CBA Paweł Wojtunik usłyszał prokuratorskie zarzuty. Z ustaleń prokuratury wynika, że Wojtunik mógł kryć swojego znajomego i b. podwładnego - dyrektora delegatury CBA w Warszawie. Robert G. miał defraudować pieniądze z funduszu operacyjnego i miał zmuszać do tego swoich podwładnych. Okazuje się też, że G. miał wykorzystywać tajny lokal operacyjny, by spotykać się tam z kobietami. Wojtunik miał otrzymywać na ten temat informacje, ale nie reagował. Gdy Robert G. odchodził z CBA, wypłacono mu 100 tys. złotych odprawy!
Nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, iż przytoczone informacje sformułowane zostały w sposób nie tylko złośliwy ale i kategoryczny, przez co istnieje duże prawdopodobieństwo, iż mogą one wprowadzać w błąd opinię publiczną, co do przesądzenia o mojej winie już na obecnym etapie postępowania, co nie jest li tylko krzywdzące dla mnie, moich bliskich oraz moich szeroko pojętych, prawnie chronionych interesów, ale również narusza to obowiązujące normy prawne, zakazujące wypowiadania się, co do winy osoby, wobec której nie zapadł jeszcze prawomocny wyrok
— zwracał uwagę Wojtunik w uzasadnieniu skargi.
Portal wPolityce.pl dotarł do odpowiedzi, którą dla Pawła Wojtunika przygotowano w KPRM.
W odpowiedzi na pismo z dnia 27 lipca 2018 r., będące „skargą na naruszenie praworządności i interesów skarżącego”, informuję, że przedstawione przez Pana tezy nie mają poparcia w faktach. W sygnalizowanej sprawie nie występują przesłanki pozwalające stwierdzić, że w działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego lub Ministra Koordynatora Służb Specjalnych mogło dojść do naruszenia prawa. Również prokurator prowadzący śledztwo nie formułował wątpliwości ani zarzutów dotyczących komunikatu Wydziału Komunikacji Społecznej CBA, na który się Pan powołuje.
– czytamy w odpowiedzi sygnowanej przez ministra Michała Dworczyka.
Minister nie ma też wątpliwości, że działania informacyjne prowadzone przez służby są też odpowiedzią na podejrzane wzmożenie medialne samego Wojtunika, który w wakacje często wypowiadał się w kwestiach, w których nie do końca można mu dać wiarę.
W reakcji na formułowane przez Pana opinie stwierdzam, że zarówno Minister Koordynator, jak i podległe mu Centralne Biuro Antykorupcyjne mają prawo, a nawet powinność, prowadzenia polityki informacyjnej w taki sposób, by opinia publiczna posiadała niezbędne informacje i rozumiała działania służb mające na celu ściganie patologii i sprawców przestępstw. Takie cele stały również za działaniami informacyjnymi CBA i Ministra Koordynatora, które Pan krytykuje. Działania w tym zakresie są konieczne również z racji Pańskiej aktywności medialnej. Konsekwentnie kreuje się Pan na ofiarę politycznej zemsty. Stałymi elementami Pańskiej działalności są także próby postawienia w złym świetle obecnego kierownictwa CBA i Ministra Koordynatora Służb Specjalnych. W okresie poprzedzającym oświadczenie Biura, którego dotyczy Pańska skarga, wykorzystywał Pan wiele okazji do formułowania sprzecznych z faktami tez dotyczących śledztwa, w którym usłyszał Pan zarzuty. Wbrew temu, co stara się Pan sugerować opinii publicznej cała sprawa ma charakter typowo kryminalny, a nie polityczny. Pańskie wypowiedzi, pokazujące wskazane działania w sposób wypaczony, naruszały dobre imię CBA i Ministra Koordynatora.
– pisze do Wojtunika minister Dworczyk.
Podejmowane przez te organy działania informacyjne miały na celu rzetelne poinformowanie opinii publicznej o naturze postawionych Panu zarzutów. Po analizie sygnalizowanej przez Pana sprawy stwierdzam również, że wspomniane działania informacyjne nie odbiegają od standardów, jakie Pan stosował będąc Szefem CBA, na co są liczne dowody. Niezrozumiałe jest także formułowanie przez Pana kategorycznych stwierdzeń o „naruszeniu praworządności” przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, skoro organami uprawnionymi do formułowania takich ocen są odpowiednie instytucje państwa. Na koniec chcę Pana uspokoić, że w sprawie, której dotyczy Pana skarga, dochowano wszelkiej staranności, by nie ujawnić informacji, które mogłyby zaszkodzić prowadzonemu śledztwu.
– kończy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Paweł Wojtunik otrzymał cenną lekcję. Jego działania uderzające w obecne kierownictwo służb specjalnych dziwią, w kontekście nierychliwości CBA w walce z mafią vatowską za czasów jego rządów. Paweł Wojtunik powinien też milczeć jeśli chodzi o rzekome przecieki do mediów. Akurat on, doskonale wie na czym one mogą polegać.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415702-nasz-news-wojtunik-szykanowany-jest-odpowiedz-dworczyka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.