Grzegorz Schetyna na konwencji Koalicji Obywatelskiej jednoznacznie pokazał, że Platforma Obywatelska wcale nie odcina się od Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale także jest z niej dumna i uznaje ją jako osobę, dzięki której Warszawa stała się „europejską metropolią”. Oczywiście Grzegorz Schetyna nie wspomniał o aferze reprywatyzacyjnej.

Warszawa to piękne i dumne miasto, gdzie czuje się wolność, to miasto, które w ciągu dekady stało się europejską metropolią, dziękuję za to prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz

— powiedział lider PO Grzegorz Schetyna podczas niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Paradoksalnie tym samym uwiarygodnił narrację Patryka Jakiego o tym, że wybór Trzaskowskiego to „czwarta kadencja Hanny Gronkiewicz-Waltz”.

Schetyna podkreślał, że Warszawa to miasto, w którym czuje się wolność.

Warszawa to piękne i dumne miasto, żyją tutaj ludzie, których rodziny były warszawiakami od pokoleń, ludzie, którzy widzieli jak wróg obracał polską stolicę w ruinę. I żyją tu ludzie, którzy Warszawę z ruin podnieśli

— powiedział lider Platformy.

Podkreślił jednak, iż wielkość naszej stolicy tworzą także Polki i Polacy, którzy przyjechali do Warszawy z całego kraju.

Oni także są dumni z tego, że Warszawa na naszych oczach, w ciągu jednej dekady stała się piękną i przyjazną ludziom, piękną, europejską metropolią

— mówił szef Platformy. Podziękował za to obecnej prezydent Warszawie Hannie Gronkiewicz-Waltz.

Schetyna zwracał też uwagę na to, że tylko tak wykształcony i doświadczony (ale nie w samorządzie) Trzaskowski może zostać prezydentem Warszawy.

W Warszawie przed godz. 13 rozpoczęła się konwencja wyborcza Koalicji Obywatelskiej z udziałem liderów PO, Nowoczesnej oraz Inicjatyw Polska. Głównym punktem zjazdu ma być wystąpienie programowe kandydata koalicji na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Na początku wyemitowany został spot, w który występują warszawiacy, młodzi ludzie, którzy zachęcają do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.

Samorządy będą warczeć, a jak trzeba, to i ugryzą, jeżeli ktoś wyciągnie rękę po prawa obywateli

— powiedział lider PO Grzegorz Schetyna podczas niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej. Szef PO nazwał PiS „kastą milionerów, którzy przyjeżdżają do Warszawy załatwiać swe interesy”.

Schetyna powiedział też, że z Warszawy dumni są zarówno warszawiacy od pokoleń, jak też ci, którzy dopiero zaczynają tutaj wielką przygodę swojego życia.

Jest tylko jeden typ, któremu się to miasto nie podoba, ale nie mówię tutaj o konkretnym człowieku – mówimy o całkiem nowej, tworzącej się kaście, o PiS-owskich milionerach, w całej Polsce

— dodał lider PO.

Wyraził pogląd, że kastę tę widać najlepiej w Warszawie, ponieważ „zjeżdżają do niej dogadywać swoje sprawy i załatwiać interesy”.

Oni są źli, poirytowani, ale nie tylko Warszawa ich drażni. Drażni ich każdy niezależny samorząd, każde miasto, gmina, które jest niezależne, każdy prezydent, marszałek, radny, który nie pozwala im dotknąć lokalnego układu

— podkreślał lider PO.

Każdy, kto będzie pilnował publicznych pieniędzy, kto nie będzie akceptował ich szwindli i machlojek, jest dla nich śmiertelnym wrogiem, „warczącym samorządem”, o którym mówił Kaczyński

— ocenił Schetyna.

Potwierdzam to, samorządy będą warczeć, a jak trzeba, to i ugryzą, jeżeli ktoś wyciągnie rękę po prawa obywateli

— powiedział lider PO.

as/PAP