Premier nie postuluje, żeby Polacy pracowali za miskę ryżu. To jest nieprawda. (…) Słusznie zwraca uwagę, że oczekiwania Zachodu, że każde pokolenie będzie żyło lepiej niż poprzednie, jest nie do utrzymania. To jeden z problemów Europy Zachodniej. Nie mówił o Polsce, tylko społeczeństwach Zachodnich. (…) Taśmy z udziałem premiera są mało groźne w porównaniu z tym, w których wystąpili politycy PO
— powiedział w programie „Cztery strony prasy” (Polsat News) Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Prezydent Andrzej Duda w „Sieci” wyjawia kulisy rozmowy z Donaldem Tuskiem
Jacek Karnowski podkreślił, że ataki zagranicznych koncernów medialnych na premiera Morawieckiego nie są zbyt skuteczne.
Tego typu ataki ze strony koncernów niemiecko-szwajcarskich na premiera są generalnie mało skuteczne. (…) Posiadane przez zagraniczne koncerny media w Polsce są zasobem używanym do gry politycznej
— podkreślił.
Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” odnosił się też do wizyty Donalda Tuska w Krakowie. Podczas swojego wystąpienia apelował on m.in. o jedność.
Sprawia mu chyba przyjemność tak przyjechać, dostać trochę oklasków. (…) Tak przyjeżdżając bardzo szkodzi Schetynie
— zaznaczał redaktor Karnowski, zauważając, że Tusk podkopuje w ten sposób przywództwo Schetyny w opozycji. Z kolei odnosząc się do samego apelu Tuska o pojednanie, powiedział:
CZYTAJ TAKŻE: Tusk pełen złośliwości: Taśmy Morawieckiego niech będą przestrogą dla tych, którzy kiedyś atakowali swoich oponentów
CZYTAJ TAKŻE: Poręba zdecydowanie odpowiada Tuskowi. „To jest człowiek, który jedno mówi, a zupełnie co innego robi tam w Brukseli”
Elity są bardziej podzielone niż zwykli ludzie. Kiedy możliwe jest pojednanie? Moim zdaniem wtedy, kiedy obóz Zjednoczonej Prawicy wygra kolejne wybory, dlatego że wtedy będzie musiał być przynajmniej uznany jako stały element krajobrazu politycznego.
Goście programu wypowiedzieli się też w kwestii skandalicznego wystąpienia prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego na konwencji wyborczej. Na jego seksistowskie żarty nie zareagował w żaden sposób obecny na sali Jan Grabiec, rzecznik PO.
CZYTAJ TAKŻE: Neumann bronił rzecznika PO ws. Smogorzewskiego. Sasin szybko go znokautował: „Wszyscy widzieliśmy, jak Grabiec tam rechotał”
Największe wrażenie robi nie to co ten człowiek mówi, tylko te brawa. Nikt nie zaprotestował. Przeraża brak reakcji podczas wystąpienia
— zaznaczył Jacek Karnowski. Po czym dodał, że właśnie zawłaszcza w takich sytuacjach, jak ta w Legionowie, wprowadzenie zasady, że jedna osoba może być prezydentem, burmistrzem, czy wójtem najwyżej przez dwie kadencje jest bardzo potrzebna.
Ten postulat dwie kadencje i dziękuję jest bardzo słuszny. Tu czuje takie miasto, gdzie wszyscy są zastraszeni. Nie są w stanie zareagować na ewidentne chamstwo
— powiedział.
Redaktor Karnowski podkreślił też, że zachowanie Smogorzewskiego godzi w narrację Platformy Obywatelskiej w kampanii samorządowej o tym, jak ważne są kobiety.
Jest w tej kampanii taka nutka, że uruchomimy kobiety. (…) To jest cios w fundamentalną linię przekazu w tej kampanii Platformy. To jest poważne
— mówił.
as/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415430-jacek-karnowski-tusk-lubi-oklaski-ale-zaszkodzil-schetynie