Grabiec nie powiedział nic złego. Natomiast Smogorzewski powiedział wiele głupich rzeczy i przestał być w PO. Cała reszta już nie istnieje. (…) To było niemądre, głupie

— powiedział w programie „Śniadanie w Polsat News” poseł PO Sławomir Neumann, odnosząc się do seksistowskich wypowiedzi prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego na konwencji wyborczej. Miała ona miejsce już dwa tygodnie temu, ale sprawa na światło dzienne wyszła dopiero po opublikowaniu wideo z tego wydarzenia w internecie. Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w PO.

CZYTAJ TAKŻE: Co za żenada! Prezydent Legionowa przedstawia kandydatów do rady miasta: „Pani od seksu. Przepraszam, ale tak mi się pani kojarzy”. WIDEO

CZYTAJ TAKŻE: Grabiec ma ludzi za głupich?! Najpierw wystawiał laurkę, a odcina się po aferze: To było spotkanie lokalnego komitetu

CZYTAJ TAKŻE: Nawet przeprosić nie umie! Smogorzewski tłumaczy się z seksistowskich żartów: Wypowiedzi wyrwane z kontekstu

Jan Grabiec wjechał na koniec tej konwencji, bo był wcześniej w mediach. (…) To nie zmienia faktu, należy przeprosić wszystkich, którzy zostali tak obrażeni przez Smogorzewskiego. To było głupie

— starał się zaklinać rzeczywistość Neumann. Na wideo z konwencji widać wyraźnie, jak Jan Grabiec śmieje się z „dowcipnych” wypowiedzi Smogorzewskiego.

Roman Smogorzewski odszedł z PO dlatego, że zostało to ujawnione to publiczne. Dwa tygodnie nie widzieliście w tym problemu. Był tam Grabiec. Nie powiedział panu, co się tam stało? Wszyscy widzieliśmy, jak Grabiec tam rechotał, gdy Smogorzewski to mówił. Pan nie zaklina rzeczywistości

— odpowiedział Neumannowi Jacek Sasin, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów. I postawił polityka PO w kłopotliwej sytuacji, pytając, czy PO wycofa poparcie dla Smogorzewskiego.

Popieracie go czy nie? Macie swojego kandydata? Wycofujecie swoje poparcie?

Neumann nie chciał odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie.

Smogorzewski kandyduje tam przeciwko kandydatowi PiS-u

— mówił enigmatycznie.

PO dalej go popiera na prezydenta Legionowa

— zaznaczył minister Sasin.

Wypowiedź absolutnie dyskwalifikująca tę osobę jako prezydenta miasta. To, że na sali jest rzecznik PO, który na końcu jeszcze wręcza szablę i mówi „walcz tu” po tym co usłyszał, też jest dyskwalifikująca. Dowiedzieliśmy się o tym tylko dlatego, że ktoś to nagrał i pokazał

— podkreślił z kolei prezydencki minister Andrzej Dera.

as/Polsat News