Niektóre hollywodzkie podręczniki pisania scenariuszy polecają w każdym projekcie odnaleźć miejsca, w których widz poczuje dystans autorów w stosunku do opowiadanej historii – żart czy zakrzywienie akcji dające wrażenie lekkości, nawet w ciężkiej gatunkowo i poważnej, jeśli chodzi o temat, story. Mam wrażenie, że w walce o „rząd dusz” w Polsce naszej ogólnie rozumianej „prawicy” często brakuje tej lekkości i dystansu, którymi można by celnie punktować przeciwnika.
Większość ideologicznych sporów jest prowadzona ze zmarszczonym od złości czołem, co zawsze utrudnia dotarcie do odbiorcy, który zresztą – jak widzi zacietrzewionego polemistę – to już z gruntu mu nie ufa.
Jeśli tzw. opozycja zakłada koszulki na pomniki (a potrafi w T-shirt z napisem „Konstytucja” ubrać nawet katolickiego „ultrasa” Zygmunta III Wazę), to zwolennicy konserwatywnej części boju światopoglądowego mogliby zakładać takie same koszulki na przykład na pomniki stalinowskich sługusów czy „wyzwolicieli” z czerwoną gwiazdą na hełmie. Ot, taki Berling stojący na wiślanym brzegu, ubrany w wielką koszulkę z napisem „Konstytucja” mógłby stanowić zabawną przeciwwagę i wystawiać na próbę władze miasta: zdejmą tę koszulkę czy nie? A niby dlaczego na jednym pomniku ma wisieć, a na innym byłaby zakazana? Istotą takiej gry jest oczywiście sarkazm.
Weźmy konkurs organizowany przez redakcję „Wysokich Obcasów” na Polkę Stulecia. Redaktorzy ośmieszyli się sami – a to przez dobór postaci, a to przez ich opisy. Oto jedna z kandydatek, Maria Siemionow, jest opisana jako „chirurżka i naukowczyni”, a siostra Małgorzata Chmielewska to „dowód, że i w Kościele są dobrzy ludzie”. Nie ma Zofii Kossak-Szczuckiej, nie ma wśród nominowanych Wandy Półtawskiej. Za to jest… Anna Grodzka. Za apelowałem na Twitterze o oddawanie głosu na tę postać i sam to uczyniłem. Akcja głosowania stała się w międzyczasie powszechna na prawicy. Bo przecież byłoby wspaniale, gdyby w plebiscycie „Wyborczej” na Polkę Stulecia wygrał ktoś, kto wytyczył dla całej ludzkości nową, świetlaną przyszłość, w której każdy człowiek to kobieta.
Felieton ukazał się w 40 numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415395-polka-stulecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.