To wyjątkowy skandal! Jedno z prorządowych czasopism przed kilkoma dniami zaproponowało najmłodszym wyborcom – tym, którzy zagłosują po raz pierwszy – że dostarczać im będzie przez dwa miesiące darmowe gazety.
Ta akcja wywołała powszechne protesty. Politycy Platformy mówili wprost: to przekupstwo, bo każdy z młodych ludzi, który zdecyduje się na taki układ, otrzyma za darmo warte 40 złotych egzemplarze pisma. Posłanki Nowoczesnej dodawały: a przy okazji prawica będzie sączyć do młodych umysłów swoje nienawistne poglądy. Lewica żądała: za pomocą wyroków należy zakazać takich praktyk, póki jeszcze sędziowie są niezależni!
Nawet przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej nie wahał się użyć mocnych słów. – To korupcja polityczna. PKW dziś nie jest wstanie tego zakazać, ale może po wyborach podważyć sprawozdanie wyborcze komitetu, który jest wspierany przez wymienione powyżej czasopismo. I ów komitet nie dostanie zwrotu kosztów kampanii – przestrzegał.
Ekonomiści związani z kołem sejmowym Liberalno-Społeczni przeprowadzili szybką symulację. W Polsce w każdym z czterech roczników, do których skierowana jest ta propagandowa akcja, jest po ok. 400 tys. młodych ludzi. A więc w sumie wyborcza łapówka może trafić do 1,6 mln młodych. Czyli jej wartość sięgnie być może nawet 64 mln zł. – Te pieniądze wspierają jedną z partii, a więc powinny być zarejestrowane jako wpłata na jej konto wyborcze – oburzali się.
Zaalarmowano Unię Europejską. Jej wiceprzewodniczący, zastrzegając, że lubi Polskę i Polaków, którym jego rodzina dużo zawdzięcza, stwierdził, że takie praktyki są drastycznie sprzeczne ze standardami UE. – My w europejskiej rodzinie nie możemy przymykać oczu na jawne kupczenie głosami w kraju położonym w samym centrum kontynentu. To łamanie wszelkich zasad liberalnej demokracji. W tej sytuacji będziemy zmuszeni rozważyć, czy Polska zasługuje na dofinansowanie dróg i mostów – ubolewał.
Podsumowując: po raz kolejny zrealizowano znany już scenariusz. A właściwie zrealizowano by go, gdyby któreś z prawicowych pism na taką akcję się zdecydowało. Jednak żadne tego nie uczyniło. Darmowy dostęp do swoich treści na dwa miesiące zaoferowało natomiast młodym wyborcom inne medium – zajadle zwalczające obecną władzę. Ale to rzecz jasna nikogo nie zainteresowało.
Felieton ukazał się w 40 numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415394-wyborcza-lapowka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.