Sytuacja w Legionowie to wstyd i żenada. Przypomnę jednak, że prezydent Smogorzewski nie jest reprezentantem Koalicji Obywatelskiej. Ma swój komitet wyborczy
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Halicki, poseł PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mocne komentarze w „Salonie Dziennikarskim”: Jeśli Smogorzewski takie rzeczy mówi na scenie, to jak się zachowuje w urzędzie?
wPolityce.pl: Rzecznik PiS Beata Mazurek domaga się od PO dymisji Jana Grabca z funkcji rzecznika, za to, że nie zareagował na zachowanie kandydata na prezydenta Romana Smogorzewskiego i od wczorajszego wieczora byłego już działacza PO. PO zdecyduje się na taki krok?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grabiec ramię w ramię z prezydentem Legionowa. Twitter reaguje: „Pan się teraz od Smogorzewskiego odcina? Pan mu laurkę wystawił?”
Nic mnie bardziej nie irytuje niż to, że ktoś posługuje się podwójnymi standardami i prezentuje pełną hipokryzji postawę, jak politycy PiS. Przecież politycy PiS hołubią Zbonikowskiego, Piętę i innych. Nie będę wymieniał wszystkich nazwisk.
Poseł Pięta został odsunięty. Stracił miejsce w komisji śledczej Amber Gold.
Powrócił. Nawet prezes mu wybaczył. To skandal. Sytuacja w Legionowie to wstyd i żenada. Przypomnę jednak, że prezydent Smogorzewski nie jest reprezentantem Koalicji Obywatelskiej. Ma swój komitet wyborczy. Nasza reakcja była natychmiastowa. Był członkiem PO, więc w związku z tym, oczekiwaliśmy od niego odpowiedniej reakcji. Mianowicie przeprosin i zerwania formalnych więzów z PO. Nie jest już członkiem Platformy.
Jeżeli Roman Smogorzewski ponownie zostanie wybrany prezydentem radni PO w radzie miasta Legionowa będą go wspierać?
Nie wiem, jak będzie po wyborach. Radni PO w mieście i w powiecie startują w ramach komitetu Koalicji Obywatelskiej. Większość w radzie będziemy budować po werdykcie, jaki zapadnie 21 października. Liczymy, że podobnie jak wcześniej, PO z Nowoczesną i z bezpartyjnymi radnymi będzie rządzić w Legionowie samodzielnie. Legionowo jest dobrze rozwijającym się miastem, gdzie żadne radykalizmy ani frustracje nie mają dominującej roli.
Marek Falenta napisał na Twitterze, że jest sex taśma z Rafałem Trzaskowskim i Grzegorzem Schetyną. Jak pan skomentuje te słowa?
To niech pokaże. Widać wyraźnie, że ma klucz do tych taśm. Zależało mu na tym, żeby powrócić do handlu i nielegalnego importu węgla z Rosji i z Donbasu. Do Polski trafia antracyt zdobywany przez „zielonych ludzików”. To jest skandal. Falenta obalił rząd, który mu to uniemożliwiał. Taśmami zdyskredytował polityków, których już w polskiej polityce nie ma. Obecnie Falenta próbuje złagodzić sobie wyrok. Nie siedzi w więzieniu, chociaż powinien. Być może obiecując jakieś działania chce sobie zaskarbić zaufanie i skrócić wyrok. O to prokuratorzy powinni pytać Falentę. Być może Mateusz Morawiecki nie jest po myśli niektórych polityków PiS, skoro ktoś się tymi taśmami posługuje w kampanii.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415374-halicki-odcina-sie-od-smogorzewskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.