Możemy realizować program, bo mamy na to pieniądze m.in. z uszczelnienia VAT; premier Mateusz Morawiecki miał odwagę uderzyć w te interesy, dlatego jest atakowany; zarzuty wobec niego to bezczelność
—powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji wyborczej w Białymstoku.
Kaczyński przypomniał na konwencji spełnione przez rząd obietnice.
Wszystko to co zapowiadaliśmy, wszystko to mamy”
—powiedział Kaczyński. Wśród zrealizowanych przez PiS projektów społecznych szef PiS wymienił m.in. program 500 plus i obniżenie wieku emerytalnego.
Spójrzmy na sprawy społeczne: 500 plus - zapowiadane zrobione, przywrócenie dawnego wieku emerytalnego - zapowiadane zrobione, bezpłatne leki dla osób powyżej 75 lat - zapowiadane zrobione, 8 tys. zł wolnych od podatku - zapowiadane zrobione, podniesienie pensji minimalnych - zapowiadane zrobione, wolne niedziele dla pracowników handlu - zapowiadane zrobione, zakaz zabierania dzieci z powodu biedy - zapowiadane zrobione, zwiększanie środków na służbę zdrowia - zapowiadane zrobione
—wymieniał Kaczyński.
Prezes PiS wśród sukcesów rządu wskaz też na niskie bezrobocie w Polsce.
Mamy najniższe od 1991 r. bezrobocie, mamy rynek pracowniczy, gdzie jest przewaga pracownika, zapowiadaliśmy powstanie mechanizmy wymuszania podnoszenia płac i ten mechanizm w tej chwili funkcjonuje. Zrobiliśmy to. Zapowiadaliśmy reformę oświaty, mimo ogromnych oporów zrobiliśmy, są zapowiedziane podwyżki płac dla nauczycieli, jest nowa konstytucja dla nauki, są trzy miliardy zł na inwestycje na szkoły wyższe, to wszytko zapowiadaliśmy w sferze oświaty i to wszystko uczyniliśmy
—zaznaczył Kaczyński.
Zapowiadaliśmy, że zrobimy porządek z podatkami, powołaliśmy KAS, jest porządek z podatkami, mamy najniższy od wielu lat deficyt budżetowy, mamy też zmniejszony udział długu publicznego w PKB o 3,6 proc, a więc to uczyniliśmy. Mamy konstytucję dla biznesu, mamy 100 zmian dla biznesu, mamy polonizację banków, mamy politykę reindustrializacji
—podkreślał szef PiS.
PiS jest alternatywą dla obecnie rządzących w województwie podlaskim**
—zaznaczył Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że argumentem za tym jest wszystko, co PiS zrobiło w ciągu trzech lat rządów.
Sformułowaliśmy tutaj hipotezę, że czas na zmiany, że warto by dokonać zmiany, to czy jest wobec tego alternatywa? Czy ktoś mógłby zastąpić, tych którzy dzisiaj rządzą i w mieście i w województwie? Otóż jest alternatywa. Tą alternatywą jest Prawo i Sprawiedliwość
—powiedział prezes PiS.
Kaczyński podkreślił, że na poparcie tej tezy „ma dużo mocniejsze argumenty” niż tylko jego pozycja prezesa partii.
To jest to wszystko, co PiS uczyniło w ciągu tych niespełna trzech lat swoich rządów i porównanie tego, co żeśmy zapowiadali z tym co żeśmy zrobili
—powiedział Kaczyński.
Podkreślił, że PiS - w przeciwieństwie do PO, która promowała polaryzacyjno-dyfuzyjną koncepcję rozwoju Polski, która zakłada, że „najpierw rozwijają się metropolie a później dopiero inni”, PiS jest zwolennikiem koncepcji zrównoważonego rozwoju.
My jesteśmy zwolennikami wyrównywania różnic, nasi polityczni przeciwnicy - niezależnie od tego, co dziś mówią, bo późnej zaczęli się wycofywać z tej koncepcji - to jednak tak naprawdę stawiają na tego rodzaju rozwój i tego rodzaju sytuacje
—powiedział Kaczyński.
Lider Zjednoczonej Prawicy odniósł się również do ostatnich publikacji Onetu, którego dziennikarze opublikowali „nowe-stare” nagrania z restauracji „Sowa i Przyjaciele”.
Teraz, jeżeli ktoś kto logicznie myśli, zada sobie pytanie. Dlaczego to ostatnio premier jest tak gwałtownie atakowany? Dlaczego jakieś bardzo, bardzo stare kotlety, już brzydko pachnące się wyciąga? W których zresztą nic nie ma, nie da się ich zjeść. Dlaczego? Bo uderzył w te interesy. Bo miał odwagę, oczywiście z innymi, ale miał odwagę to zrobić. Miał odwagę służyć dla Polski, w sprawie w tej chwili najważniejszej. Bez tych pieniędzy byśmy nie ruszyli do przodu
—podkreślił prezes PiS.
Te wszystkie zarzuty wobec premiera Mateusza Morawieckiego to bezczelność, to coś niesłychanego
—powiedział.
To człowiek z pięknym życiorysem i ogromnymi zdolnościami
—dodał.
Spójrzmy, więc wstecz, bo tutaj też niektórzy próbują mieć jakieś pretensje. Otóż Mateusz Morawiecki ma dzisiaj 50 lat. Łatwo obliczyć, że się urodził w ‘68 roku, pamiętnym ‘68 roku. To późno, powiem. Ma łaskę późnego urodzenia. Ale to oznacza, że w ‘89 roku miał 21 lat, czyli niewiele, a mimo wszystko ma za sobą kilka lat ciężkiej walki i dostał w głowę, nie chcę powiedzieć, gdzie, bo nie wypada, ale naprawdę bardzo mocno, był zatrzymywany, bity, wywożony nawet z miasta do lasu, przeżywał różne bardzo ciężkie chwile, przez swoją aktywność, swoją odwagę, ale także swojego ojca. Krótko mówiąc to jest człowiek z pięknym życiorysem z tych bardzo młodzieńczych lat
—powiedział Kaczyński.
Jak mówił, Morawiecki później wykazał się ogromnymi zdolnościami.
*Skończył historię, ale później jeszcze kilka różnych wydziałów, w różnych miejscach Europy. Okazał się człowiekiem, który potrafi się przebić w każdym środowisku i poszedł na tą drogę bankową. Czy to źle? Czy to źle, że ludzie, którzy mają Polskę w sercu poszli w tym kierunku, a nie tylko tacy, którzy w sercu mają już nie wiadomo co, ale na pewno nie Polskę. To bardzo dobrze
—ocenił prezes PiS.
Co by było w czasie I wojny światowej, gdybyśmy nie mieli tych ludzi, których szkolił Piłsudski i inni w Galicji, ale nawet także i tych, którzy byli wyszkoleni przez inne armie? Co by było w 1918 r.? Jak byśmy się mogli obronić? To jest dokładna analogia, to, że tam poszedł a jednocześnie w wielu miejscach pomagał ludziom tej polskiej strony, tej, którzy właśnie Polskę mają w sercu
—zaznaczył.
To jest naprawdę jego wielka zasługa, a z nami współpracował już od wielu lat. Jeszcze współpracował ze śp. Grażyna Gęsicką i śp. Olą Natalli-Świat, obie niestety zginęły, poległy w katastrofie smoleńskiej. Później współpracował Beatą Szydło
—mówił Kaczyński. Podkreślił, że „to była współpraca dla nas wtedy niezwykle ważna, nie mieliśmy zaplecza, część ludzi mających jakieś kwalifikacje ekonomiczne, tych, którzy byli w Porozumieniu Centrum od nas odeszło, kilku zmarło, tak się złożyło i tutaj uzyskaliśmy to bardzo ważne wsparcie”.
Jednocześnie zaznaczył, że Morawiecki wspierał także bardzo wielu innych ludzi.
Wspierał ZHR, wspierał właśnie tych, który budowali podstawę tej dzisiejszej sytuacji, tego dzisiejszego zwycięstwa i mógł pójść na tamta stronę tak na prawdę. Przecież proponowano Mateuszowi Morawieckiemu stanowisko wiceprezesa Rady Ministrów i ministra finansów, czyli od razu bardzo wysokie stanowisko w rządzie Tuska. Przyszedł do mnie i zapytał. No, co mogłem powiedzieć, to oczywiście powiedziałem. I nie przyjął
—zaznaczył prezes PiS.
Te wszystkie zarzuty to, to jest po prostu bezczelność, to jest bezczelność i to jest po prostu coś niesłychanego, ale zrozumiałego jednocześnie, bo naprawdę, tutaj na Polsce, na polskiej krwi tuczyła się cała masa łotrów, po prostu łotrów, oszustów, złodziei
—stwierdził Kaczyński.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415320-kaczynski-tlumaczy-ataki-na-premiera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.