Nie wszystko jest idealne i jest bardzo wiele do zrobienia na jakieś dwie kadencje, ale Polacy widzą, że robimy to, co zapowiadaliśmy
— prof. Zdzisław Krasnodębski podsumował trzy lata rządów PiS w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
PiS po przyszłych wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie szukał „sojuszników na prawo od centrum”. Rozważane są dwie opcje. Pierwsza – PiS wejdzie do Europejskiej Partii Ludowej, gdzie jest PO i PSL.
Z trudem, ale wyobrażam to sobie. Pod pewnymi warunkami byłoby to możliwe
— ocenił eurodeputowany PiS. Dodał, że niewykluczone, że PO przejdzie do liberalnej frakcji ALDE.
Druga opcja zakłada, jak mówił, budowanie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której jest PiS obecnie. Prof. Krasnodębski mówił, że w EKR będzie miejsce dla szerokiego spektrum politycznego, od konserwatystów po Fidesz, Wolnościową Partię Austrii i Front Narodowy.
Prof. Krasnodębski powiedział, że w Unii Europejskiej są równi i równiejsi. Jako przykład podał fakt, że nikt nie prowadzi procedury praworządności wobec Niemiec, ani nie karze Francji za przekraczanie deficytu budżetowego.
Stwierdził, że nie ma nic przeciwko pomyśle ustawy o statusie osoby najbliższej, która daje pewne prawa parom homoseksualnym.
Ja uważam, że tak, osobiście nie mam z tym problemu, natomiast rozumiem obawy wielu naszych wyborców
— powiedział prof. Krasnodębski „Dziennikowi Gazecie Prawnej”.
Dodał, że jest przeciwnikiem adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
ems/”Dziennik Gazeta Prawna”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415272-pis-bedzie-w-jednej-frakcji-w-pe-z-po-i-psl