Jest oczywista różnica w tym, co możemy usłyszeć w tych nagraniach, w porównaniu z tym, co o sprawach polskich mówili czołowi politycy rządu Donalda Tuska, np. ministrowie Sikorski, Sienkiewicz czy premier Bieńkowska
— powiedział „Rzeczpospolitej” Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA.
Polityk PiS przypomniał, że kiedy premier Mateusz Morawiecki został nagrany w restauracji „Sowa i Przyjaciele” nie był politykiem, ale osobą prywatną.
W rozmowach tych mówi o problemach, tj. kryzysie gospodarczym, o niesprawiedliwym podziale kapitału w gospodarce światowej czy o problemie migracji
— powiedział.
Dodał, że obecnie premier te problemy rozwiązuje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto jest głównym przeciwnikiem PiS? Poręba: Taśmy nic nowego nie wnoszą. To nieprzychylne nam media, a nie PO, są naszym konkurentem
ems/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415226-nagrano-nie-premiera-ale-osobe-prywatna