Ależ "patriotka"! Gersdorf: "Wszystko co robię, to jest absolutnie z miłości do tej ojczyzny, a nie żadnej ojkofobii"

Myślę, że kiedyś może dojść do tego, że ten komisarz na miejsce I prezesa zostanie powołany przez prezydenta albo wyłonionych będzie 5 kandydatów przez zgromadzenie Ogólne Sędziów SN i wtedy prezydent wybierze tego, którego mianuje

— mówiła była I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf na antenie TVN24. „Wspaniałomyślnie” przyznała jednak, że nie będzie siłą pozostawać w budynku sądu.

Nie przykuje się do kaloryfera ani do fotela. Mogę przychodzić wtedy pod budynek

— zaznaczyła.

Gersdorf stwierdziła, że jej wystąpienia polityczne i innych sędziów są rzekomo nie po to, aby utrzymać swoje stanowiska i uprzywilejowaną pozycję, ale po to, aby… bronić Polski.

To wszystko co robimy, robimy w obronie naszego państwa, naszej ojczyzny. (…) Wszystko co ja robię, to jest absolutnie tylko po to, żeby moja ojczyzna pozostała państwem prawa. Z miłości do tej ojczyzny, a nie żadnej ojkofobii 

— powiedziała, nawiązuj do słynnego już sformułowania prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił o chorobie nienawiści do własnej Ojczyzny i narodu, na jaką zapadła „część sędziów”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes PiS: „Nienawiść do własnej ojczyzny i narodu jest jedną z chorób, która dotknęła części sędziów. To prowadzi do nieszczęść”

Sędziowie tego co robią, nie robią dla siebie. To nie jest żadna kasta. Każdy z nich mógłby być wspaniałym adwokatem i żyć sobie spokojnie

— dodała.

Dziwnym trafem, niektórzy sędziowie nie chcą spokojnie wykonywać swoich obowiązków…

ZOBACZ:

Nie wiedzą, co to znaczy „apolityczność”?! Sędziowie z Krakowa zrobili sobie zdjęcie w koszulkach z napisem „Konstytucja”

Po co startuje do SN? Waldemar Żurek otwarcie: „Nie idę tam po to, żeby zdobyć stanowisko. Jestem jak kamikadze”

as/TVN24