Skandaliczna sytuacja w Krakowie. Kilkunastu sędziów zrobiło sobie zdjęcie w koszulkach z charakterystycznym napisem „Konstytucja”, który jest symbolem wykorzystywanym przez środowiska opozycyjne. Sprawę jednoznacznie skomentował Sebastian Kaleta, wiceszef Komisji Weryfikacyjnej, były rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Mucha: Bardzo cieszę się z tego, że Izba Dyscyplinarna SN zaczęła działać. Razi mnie aktywność polityczna sędziów
Sędziowie ci łamią zasadę apolityczności. Ta grafika jest wyrazem sprzeciwu natury politycznej, w tym celu została stworzona, przez aktywistów politycznych jest promowana i dystrybuowana. Sędzia nie może łączyć symboli na wskroś politycznych z zasadą apolityczności
— podkreślił na Twitterze Sebastian Kaleta.
Proszę mi tu nie pisać, że to przecież napis „konstytucja”. Z tą grafiką identyfikują się osoby, które mają przekonanie (prezentowane w sposób polityczny) o jej łamaniu. Miliony osób ma odmienny pogląd, to nie oznacza, że nie szanują konstytucji, lecz nie widzą jej łamania
— napisał w kolejnym wpisie Kaleta.
Portal Onet poprosiło dwóch „słynących” z apolityczności sędziów o komentarz do słów Sebastiana Kalety.
W dowcipie Jasiowi wszystko się z tylną częścią ciała kojarzyło, a panu Kalecie najwyraźniej wszystko, w tym najwyższy akt prawny Rzeczpospolitej kojarzy się z polityką
— powiedział sędzia Waldemar Żurek, były rzecznik KRS.
Mam wrażenie, że na naszych oczach powstaje nowa jednostka chorobowa. Roboczo można ją nazwać „konstytucjofobią”
— stwierdził z kolei rzecznik słynącego z wystąpień antyrządowych Stowarzyszenia „Themis”, Dariusz Mazur.
Zachowanie krakowskich sędziów dobitnie pokazuje, że powołanie Izby Dyscyplinarnej SN jest jak najbardziej potrzebne.
as/Twitter/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415136-sedziowie-z-krakowa-w-koszulkach-z-napisem-konstytucja