Protestujące pielęgniarki z Przemyśla po godz. 12 w czwartek pojawiły się na ul. Wiejskiej i próbowały dostać się na teren Sejmu. Straż marszałkowska nie pozwoliła im przejść do parlamentu.
Od 3 września w wojewódzkim szpitalu im. Św. Ojca Pio w Przemyślu trwa rotacyjny protest głodowy pielęgniarek, a od 20 września odbywa się jednocześnie protest absencyjny. Na zwolnieniach chorobowych przebywa ok. 128 osób. Szpital wstrzymał przyjęcia planowe i pracuje jak na ostrym dyżurze. Pielęgniarki domagają się 1,2 tys. zł podwyżki.
Po godz. 12 na ul. Wiejskiej pojawiła się grupa protestujących pielęgniarek wraz z szefem komisji zdrowia Bartoszem Arłukowiczem (PO). Wejście do biura przepustek zostało zablokowane przez straż marszałkowską. Pielęgniarki zapewniają, że nie chcą zostać w Sejmie, a jedynie porozmawiać o trwającym w Przemyślu proteście.
W czwartek rano Arłukowicz w parlamencie powiedział, że pielęgniarki z Przemyśla i Tarnobrzegu jadą do Sejmu.
To są pańskie sąsiadki, z pana miasta. Głodują od 3 września. Odmówił pan możliwości pracy komisji zdrowia tam na miejscu w Przemyślu. Dzisiaj odmawia pan możliwości pracy komisji w Sejmie
— podkreślił Arłukowicz, zwracając się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Szef komisji zdrowia zapowiedział, że „w przypadku kiedy pielęgniarki nie zostałyby wpuszczone do Sejmu - co przewidywać możemy - lub minister zdrowia nie zjawi się na spotkaniu, uprzejmie informuję ministra zdrowia (…), że ruszamy z pielęgniarkami do pana gabinetu”.
Proszę nie trudzić się ciasteczkami - one (pielęgniarki) głodują od 3 września i niech pan nie zamyka też tej stalowej bramy w ministerstwie
— dodał polityk PO.
Rzecznik ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego powiedział, że szef resortu będzie czekał na pielęgniarki w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.
Konflikty w pojedynczych szpitalach pojawiają się gdzieniegdzie, jeden się zamyka, następny się otwiera. Minister zabezpiecza całą Polskę i to żeśmy zrobili ze związkiem zawodowym pielęgniarek i położnych
— powiedział minister.
Pielęgniarki postulowały włączenie 1100 zł podwyżki do podstawy wynagrodzenia. To jest chyba największy wzrost wynagrodzenia pielęgniarek i położnych w historii
— wskazał.
Podkreślił, że trwają prace dotyczące norm pielęgniarskich, została zwiększona została znacznie liczba pielęgniarek i położnych przyjmowanych na studia, przeznaczono na te studia dodatkowe środki, a także zwiększono liczbę szkół, które mają ten kierunek.
To są bardzo konkretne działania w skali ogólnokrajowej
— zaznaczył.
Dostałem zaproszenie na komisję zdrowia z takim adresem, to przyjechałem żeby rozmawiać. (…) Uważam, że trzeba rozmawiać, dyskutować, słuchać racji jednej i drugiej strony
— powiedział.
Sprawę niewpuszczenia do Sejmu pielęgniarek wyjaśnił szef CIS Andrzej Grzegrzółka.
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu pytany przez PAP, dlaczego pielęgniarki nie zostały wpuszczone do Sejmu, wskazał, że „kluczowe w decyzji Kancelarii Sejmu, w porozumieniu ze Strażą Marszałkowską, były kwestie organizacyjne”.
Zgodnie z Regulaminem Izby, Kancelaria Sejmu jest odpowiedzialna za zapewnienie odpowiednich warunków do prowadzenia prac Izby - poselskich, komisyjnych, plenarnych etc. - i na tej podstawie zdecydowano, że posiedzenie rzeczonej Komisji powinno odbyć się w jak najbardziej właściwych okolicznościach, czyli w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”
— powiedział dyrektor CIS.
Grzegrzółka podkreślił również, że „tematyka i problem jest poważny”.
Wierzymy w znalezienie kompromisu pomiędzy obiema stronami
— dodał Grzegrzółka.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415097-protest-pielegniarek-z-przemysla-wideo-zdjecia