Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej ma w sobotę pojawić się w Krakowie, by wziąć udział w konferencji. Jego zwolennicy zorganizowali w internecie wydarzenie, w którym skrzykują się na spacer z Tuskiem - #DołączDoTuska.
Wydarzenie promowane jest zdjęciem Tuska z instagrama, zrobionym na jednej z ulic w Nowym Jorku. W jego opisie Tusk nawiązał do słynnego zdjęcia zespołu The Beatles, zrobionego na Abbey Road.
Skoro Donald Tusk chce uważać się za jednego z „Beatlesów”, to przypomnijmy jedną z jego - zapewne ulubionych - piosenek „Hey Jude”.
Klip był „trailerem” spotu przygotowanego przez rząd Tuska na promocję dziesięciolecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Koszt tej „produkcji” przekroczył nagranie niejednego teledysku, ale w 2014 roku Hey Jude było słychać z każdego zakamarka, o czym zapewne obecny szef RE chciałby zapomnieć.
Spot wyprodukowany przez rząd na 10. rocznicę wstąpienia do Unii Europejskiej kosztował 7 milionów złotych. Sekunda unijnej radości kosztowała nas prawie 117 tys. zł! To więcej niż najdroższy w historii pop – kultury klip muzyczny „Scream” Michaela Jacksona
— wyliczał wtedy „Fakt”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk szykuje się na recital? Uradowany premier śpiewa Beatlesów. ZOBACZ WIDEO
Warto zwrócić uwagę, że spot bardzo nie podobał się Elżbiecie Bieńkowskiej, mimo jej zapewnień, że po każdym obejrzeniu „przechodzą ją dreszcze”. W pewnym momencie zakazała udostępniania klipu w internecie (!!!).
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy Platforma wstydzi się spotu za siedem milionów? Bieńkowska zakazuje udostępniania klipu z „Hey Jude”!
wkt/facebook/wpolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/415085-zwolennicy-tuska-zwoluja-happeningzaspiewaja-mu-hey-jude