Po co startuje do SN? Waldemar Żurek otwarcie: "Nie idę tam po to, żeby zdobyć stanowisko. Jestem jak kamikadze"

Na pewno nie idę tam po to, żeby zdobyć to stanowisko. Jestem kamikadze, jak to określają dziennikarze. (…) Chcę jak najdłużej utrzymać legalnych sędziów w SN i sprowokować polski sąd, który to ocenia [NSA - red.] do zadania pytania prejudycjalnego

— powiedział w TOK FM b. rzecznik KRS Waldemar Żurek, a także… kandydat na sędziego Sądu Najwyższego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejna prowokacja sędziego Żurka! Pcha się do SN, by celowo blokować nabór kandydatów i kreować się na męczennika

CZYTAJ TAKŻE: Żurek chce pracować w SN, a jako sędzia w Krakowie miał słabe wyniki. Tłumaczy: „Cały czas prowadzi się ze mną wojnę”

„Po co to panu?” - Jacek Żakowski pytał w ten sposób sędziego Żurka, dlaczego bierze udział w konkursie do Sądu Najwyższego. Były rzecznik KRS wygłosił iście propagandową mowę!

Prawnicy wiedzą po co startuję. (…) Kandyduję po to, żeby sprawdzić procedurę, który jest moim zdaniem od początku do końca nieważna. Dla prawnika to chyba trudny moment, kiedy musi brać udział w czymś, co absolutnie jest przekonany, że jest niezgodne z przepisami

— grał zasmucenie.

Jesteśmy w strukturze europejskiej i moim celem jest wyprowadzenie tego pytania - czy ten konkurs jest nielegalny, czy sprzeczny z prawem - na forum sądów europejskich

— dodał.

Każdy miesiąc pozostawania w SN legalnych sędziów, niezależnych od polityków - a za takich uważam obecnych sędziów - to każdy miesiąc wygranej naszej demokracji, która się chwieje

— mówił patetycznie niczym rasowy polityk totalnej opozycji.

Żurek najwidoczniej myśli, że KRS się go wystraszy, gdy powiem im „prawdę” (w jego mniemaniu) prosto w oczy.

Powiem im, że są wybrani w sposób nielegalny i że konkurs jest dotknięty nieważnością od początku do końca

— ogłosił.

Butnie dodał, że nie boi się „pomruków” prof. Krystyny Pawłowicz i „szykanowania”:

Prawo stoi po mojej stronie.

A o co wszystko tak naprawdę chodzi? Jedynie o rozwalenie zmian w Sądzie Najwyższym…

Na pewno nie idę tam po to, żeby zdobyć to stanowisko. Jestem kamikadze, jak to określają dziennikarze. (…) Chcę jak najdłużej utrzymać legalnych sędziów w SN i sprowokować polski sąd, który to ocenia [NSA - red.] do zadania pytania prejudycjalnego

— mówił Waldemar Żurek.

CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY. Wiemy o co chodzi w nowej ustawce sędziów Gersdorf i pytaniami do TSUE! Kosztem stron bawią się w politykę

kpc

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.