TYLKO U NAS. Wąsik odpowiada na brednie Czuchnowskiego w sprawie taśm Morawieckiego: To są bzdury. „GW” rozpoczyna działania wyborcze

Czuchnowski „wie”, że Centralne Biuro Antykorupcyjne „ukrywa” nieznaną tamę Morawieckiego? Redaktor z Czerskiej „rozmawiał” z byłym funkcjonariuszem Biura, który miał mu „ujawnić”, że ministr Mariusz Kamiński ukrya taśmę Morawieckiego, by mieć kartę przetargową wobec premiera? Kompletne brednie! Maciej Wąsik w rozmowie z portalem wPolityce.pl celnie punktuje „wiedzę” dziennikarzy Michnika i wskazuje na prawdziwe tło medialnej operacji przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o uderzenie w obóz władzy w trakcie kampanii wyborczej.

CZYTAJ TAKŻE:„Wyborcza” dołącza do histerycznej nagonki. „Rewelacje” Czuchnowskiego: Ludzie Kamińskiego mają haka na Morawieckiego?!

To są bzdury. Trwa kampania wyborcza więc „GW” rozpoczyna działania wyborcze produkując nieprawdziwe informacje, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Sugerowanie, że Mariusz Kamiński miał być odwołany jest nieprawdą, a już piramidalnym kłamstwem jest teza, ze nie został odwołany, bo jest w posiadaniu jakiegoś nagrania premiera Mateusza Morawieckiego.

– mówi minister Maciej Wąsik, zastępca koordynatora służb specjalnych w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Minister przypomina także, że wszystkie materiały, które w sprawie afery taśmowej posiadało Centralne Biuro Antykorupcyjne, trafiły do postępowania. Wytyka też „Wyborczej”, że jej publikacje często nie mają żadnego umocowania w rzeczywistości.

Wszystkie taśmy, które zostały niegdyś pozyskane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, przekazano do postępowania w tej sprawie. Ale przyzwyczailiśmy się, że rzadko kiedy to, co można przeczytać w „Gazecie Wyborczej” ma jakikolwiek związek z prawdą.

– dodaje Maciej Wąsik.

CZYTAJ TAKŻE:Ot, cała „Wyborcza”. Miała być wielka afera PiS w Radomiu, a tymczasem „GW” zamieszcza sprostowanie do tekstu Czuchnowskiego

„Gazeta Wyborcza” i Wojciech Czuchnowski musieli ostatnio przepraszać i publicznie wycofać się z bredni, które opublikowali. Nie trzeba było procesu, by tak się stało. Czy tak się stanie i tym razem?

WB