Korespondent niemieckiego Frankfurter Allgemeine Zeitung stwierdził na łamach gazety, że minister kultury Piotr Gliński przeprowadził wszędzie tam, gdzie ma prawo głosu, restrukturyzację, aby „wytępić liberalne wpływy w kulturze”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W debacie wokół „Kleru” przegląda się leninowskie pojmowanie kina, wojeryzm i lubieżny salonowy antyklerykalizm
Zdaniem Tomasza Kurianowicza, działania resortu kultury uderzyły szczególnie mocno w placówki teatralne, a tam, gdzie wcześniej działali „cieszący się międzynarodowym uznaniem reżyserzy” decyzje podejmują dziś „przeciętni prowincjusze”.
Cel rządu: polska sztuka ma znów stać się patriotyczna, katolicka i wierna wobec rządu
— przekonywał Kurianowicz.
Autor stwierdził, że jako jedyna przed działaniem ministra Glińskiego broni się sztuka filmowa, czego dowodem ma być Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i film „Kler”, który – jak twierdzi Kurianowicz - porusza „wszystkie palące społeczne problemy, który doprowadzi zapewne do wściekłości katolicki kraj i jego ministra kultury”.
Kurianowicz przekonywał również, że film Smarzowskiego zawiera „szereg odniesień do współczesności i do kontaktów między polskim Kościołem a partią rządową”.
Polskie kino obecnie rozkwita dzięki temu, że w sposób zniuansowany i społecznie krytyczny zajmuje się skomplikowanymi, niewygodnymi tematami
— oceniła niemiecka gazeta.
Przytaczając opinię anonimowej reżyserki, Kurianowicz pisze, że wśród filmowców można zaobserwować autocenzurę przejawiającą się w unikaniu politycznych tematów.
wkt/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414870-niemiecka-gazeta-atakuje-wicepremiera-glinskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.