„Historia magistra vitae est”. I wiele w tym prawdy. Niestety tak ważnej lekcji nie odrobiła totalna opozycja. Premier Mateusz Morawiecki przypomniał przeciwnikom politycznym, jak w czasie ich rządów nauka historii kończyła się de facto na pierwszej klasie liceum. A może jednak była w tym metoda?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorąca dyskusja w Sejmie! Premier bronił Zalewskiej: Minister należy się medal! Wasze kolejne wota nieufności są bezskuteczne
Podczas debaty nad wotum nieufności wobec minister edukacji Anny Zalewskiej premier wyraził wdzięczność wobec niej m.in. za to, że „przywróciła lekcje historii” w szkołach. Mówił, że za czasów rządów poprzedników „nauka historii de facto kończyła się na pierwszej klasie liceum”, a uczniowie „więcej uczyli się o piramidach egipskich i legionach rzymskich, niż o czasach współczesnych czy II wojnie światowej”.
W końcu padła celna riposta pod adresem totalnej opozycji.
Może wam chodziło o to, żeby uczniowie doszli tylko do okresu Targowicy i dalej już nie szli
— powiedział szef rządu.
Jestem niezmiernie wdzięczny pani minister Zalewskiej, że przywróciła te lekcje historii. To jest podstawa polskości, podstawa naszej kultury, podstawa całej naszej w związku z tym przyszłości
— ocenił Mateusz Morawiecki.
kpc/wPolityce.pl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414854-morawiecki-moze-historia-miala-sie-konczyc-na-targowicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.