Portal wPolityce.pl opublikował wczoraj list dotychczasowego wiceszefa koła PO w Gliwicach Miłosza Chruściela, w którym zapowiedział on swoją rezygnację z członkostwa w PO w związku z „wycinką” kandydatów na liście KO w tym mieście. Jak się okazuje, na podobny krok zdecydował się gliwicki radny PO Dominik Dragon. Dotarliśmy do listu, w którym ogłasza swoją decyzję.

Dominik Dragon to jeden z głównych bohaterów całej afery gliwickiej, radny, który zasłynął słowami o „przeprowadzeniu puczu” przez posłów Borysa Budkę i Martę Globik. Znajduje się on w grupie osób, których nazwiska nie pojawiły się na „odświeżonej” liście KO w Gliwicach.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Sypie się Platforma w Gliwicach? Wiceszef PO w tym mieście odchodzi z partii! Mocny list do Schetyny. ZOBACZ TREŚĆ

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Radni „wycięci” z listy KO w Gliwicach przerywają milczenie. Z 33 miejsc tylko 13 lokat pozostało niezmienionych!

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kulisy „afery w Gliwicach”. Budka: Usunięci z list KO radni mogli współpracować z PiS-em. Dominik Dragon zaprzecza

CZYTAJ TAKŻE: Ogromna afera w Gliwicach! Budka i Globik podmienili listę kandydatów KO! Radny PO nazywa sprawę po imieniu: „Przeprowadzili pucz”

Po 17 latach aktywnej działalności składam rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej RP (formalnie po 14 latach przynależności). Moja decyzja wynika z sytuacji, jaka miała miejsce przy rejestracji kandydatów KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska do Rady Miasta Gliwice (17 września br.), podczas której w ostatniej chwili wykreślono z list mnie oraz kilkanaście innych osób - związanych z ruchami miejskimi, bezpartyjnych działaczy społecznych - a wpisano mniej znanych działaczy partyjnych, w tym żonę posła Borysa Budki, która do PO przynależy od kilkunastu miesięcy

Pozbawiono nas możliwości skorzystania z biernego prawa wyborczego, co przede wszystkim dla mieszkańców jest niezrozumiałe i zaskakujące. Z tego powodu nie chcę należeć do partii, która straciła charakter obywatelski, wspiera nepotyzm, zwalcza społeczników oraz sprzeciwia się wartościom i postawom demokratycznego społeczeństwa

Dragon podkreśla, że mandat radnego w Gliwicach pełnił aż 12 lat, zdobywając regularnie jeden z najlepszych wyników wyborczych w mieście. Stwierdził też, że absurdalna jest argumentacja posła Borysa Budki, jakoby „wycięte” osoby miały współpracować z PiS.

Na końcu listu Dragon zaapelował do szefa PO.

Z moich obserwacji wynika, że pan poseł Budka swoim postępowaniem stał się obciążeniem dla PO oraz dla całej Koalicji Obywatelskiej i bierze na siebie odpowiedzialność za wynik wyborczy do Rady Miasta w Gliwicach, a także do Sejmiku Województwa Śląskiego, a być może również do sejmików w innych województwach

— powiedział.

Rezygnując z członkostwa apeluję, by Pan jako Przewodniczący PO RP wyciągnął odpowiednie konsekwencje względem osób, które spowodowały całą opisaną powyżej sprawę

— dodał.

Poniżej pełna treść listu Dominika Dragona do Grzegorza Schetyny.

as

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.