Petru nie kryje zaskoczenia zachowaniem Nowoczesnej: Zdziwiłem się, że po słowach Schetyny nie było kontry. Nie na tym polega koalicja

Nie jestem zachwycony tym, że przegrałem, ale taka jest demokracja. Na weekendowej konwencji PO, Grzegorz Schetyna, ku mojemu totalnemu zaskoczeniu, powiedział, że ma być trzynasta emerytura, że nie będzie podwyższanego wieku emerytalnego oraz, ze 500+ ma być też na pierwsze dziecko, czyli ma być podwójny program. Byłem zdziwiony, że ze strony Nowoczesnej nie było kontry

— powiedział Ryszard Petru, który w rozmowie z Dorotą Łosiewicz w „Kwadransie Politycznym” odniósł się do weekendowej konwencji Koalicji Obywatelskiej w Krakowie.

ZOBACZ TAKŻE: Petru odrzuca zaproszenie Neumanna: „Ostatnie propozycje PO oznaczają, że duża grupa Polaków nie będzie miała na kogo głosować”

Przypomnijmy, że Grzegorz Schetyna zapowiedział podczas swojego wystąpienia, m.in. trzynastą emeryturę, podwyższenie świadczeń byłym funkcjonariuszom oraz rozszerzenie programu 500 plus.

Petru podkreślił, że koalicja nie polega na tym, żeby się ze wszystkim ze sobą zgadzać.

W koalicji partnerskiej może być kontra. Koalicja polega na tym, że różne ugrupowania mają jeden cel - wygranie wyborów, ale mają różne problemy. Program 500+ jest z wielu względów niesprawiedliwy. Jeżeli ktoś samotnie wychowuje dziecko, albo ma jedno dziecko, to w ogóle nie dostaje wsparcia i jest kryterium dochodowe. (…) Ja tylko pokazuję, że lepiej zorganizowane państwo może być bardziej sprawiedliwe. Jak PO pójdzie na populizm z PiS, to będzie jak w Grecji

— ocenił były szef Nowoczesnej.

Ryszard Petru stwierdził także, że problemem jest to, że program 500+ jest drogi i rozrzutny. Dodał, że nie krytykuje programu, tylko uważa, że jest niesprawiedliwy.

Pytany o sprawę poboru pieniędzy z programu przez jego klubową koleżankę Joannę Schmidt, Petru powiedział, że żadnego sporu sądowego nie ma w tej sprawie, a jej exmąż ma problem w sądzie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hipokryzja opozycji obnażona! Schmidt głosowała przeciwko 500+ i niesłusznie pobierała świadczenie. Teraz nie chce go zwrócić

Posłanka Schmidt domaga się wyższych alimentów od byłego męża. Skarży się, że nie stać jej nawet na sprzątaczkę!

Stwierdził również, że to, co robi Prawo i Sprawiedliwość, wcale nie zmienia Polski na lepsze.

Niejasne reguły gry jeśli chodzi i przestrzeganie prawa i konstytucji powodują, że Polska nigdy nie będzie krajem - w takiej formule, jaką proponuje PiS - gdzie będą zapadały największe inwestycje zagraniczne tego świata

— dramatyzował Petru.

Na pewno nie wspieram Prawa i Sprawiedliwości. Jestem zwolennikiem tego, żeby przegrali wybory, szczególnie parlamentarne. Uważam, że zadłużają Polskę, wydają pieniądze, których nie ma i psują fundamenty polskiej praworządności. Polska staje się krajem niepewnym, nieprzewidywalnym

— przekonywał Petru.

wkt/Kwadrans Polityczny

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.