Po reakcjach księży widać, że mają odczucie, że to film nieprawdziwy, bo księża wiedzą, że są inni. Mają poczucie, że te osoby nie oddają tego, jak ksiądz to przeżywa, kim jest od wewnątrz
— powiedział dominikanin o. Paweł Gużyński w programie „Tomasz Lis.”, odnosząc się do filmu „Kler”. Jak widać uważa on, że pokazane w nim sylwetki księży nie przystają do rzeczywistości.
CZYTAJ TAKŻE: Nagonka na Kościół przynosi gorzkie owoce? 31-latek oblał benzyną i podpalił drzwi świątyni w Opolu Lubelskim!
Mam wrażenie, że aktorzy grający w takim filmie powinni z rok pomieszkać na plebanii, żeby wyczuć do spodu o co tak naprawdę chodzi
— podkreślił o. Gużyński.
W dalszej wypowiedzi jednak już zaskoczył, uznając wagę filmu „Kler” nawet nie zważając na to, że jego zdaniem nie przedstawia on prawdziwie życia księży.
Nie jest ważne, czy ten film jest dobry, czy zły. (…) Nie jest nawet ważne to, czy on prawdziwie, czy nie pokazuje księży. On jest ważny dlatego, że organizuje jakoś narastający od dłuższego czasu gniew, protest w ludziach w stosunku do księży. Z tego tytułu on jest ważny
— mówił.
Ten film się wpisuje w wojnę polsko-polską. (…) To jest taka kartka więcej niż żółta pokazana Kościołowi. Jeszcze nie czerwona
— dodał.
Co ciekawe, o. Gużyński przyznał, że film ten krytykują ludzie religijni, zaś podoba się on antyklerykałom, tym, którzy z jakichś powodów i tak mieli na pieńku z Kościołem.
Te środowiska, które są skonfliktowane z Kościołem to dość ideologicznie mówią, że to jest świetny film
— powiedział.
Ojciec Paweł Gużyński skyrytkował też wpis Jerzego Owsiaka na Facebooku, w którym stwierdza on, że film „Kler” to „najważniejszy film od trzech dekad nowej Polski”
Kiedy przeczytałem opinię Jurka Owsiaka, którego ogromnie cenię, współpracowałem z nim, że to „najważniejszy film od dekady”… no nie. Nie mówmy takich rzeczy. To się we mnie coś burzy
— stwierdził.
as/newsweek.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414646-to-bylo-do-przewidzenia-o-guzynski-chwali-kler-u-lisa