Gdybyśmy sprawdzali skrupulatnie, czy dana osoba pracuje, czy poszukuje pracy, to byłyby ogromne koszty administracyjne i wielka niepewność rodziców, czy w przyszłości otrzymają świadczenie
– powiedział w telewizji wPolsce.pl Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Odniósł się w ten sposób do zapewnień lidera PO Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że PO jest jedynym gwarantem ciągłości wypłat pieniędzy z programu 500 plus. I że PO po powrocie do władzy rozszerzy jeszcze program o pierwsze dziecko. Pieniądze miałyby dostać rodziny, w których co najmniej jeden z rodziców pracuje lub poszukuje pracy.
Argumentował, że tylko rządy PO to rządy bliskie polityce Unii Europejskiej, a więc gwarantujące pozostanie we wspólnocie i wzrost gospodarczy. A co za tym idzie, gwarantowane fundusze na programy społeczne i prorodzinne.
Jeżeli ja słyszę, że PO jest gwarantem wypłaty programu 500 plus to traktuję to w kategoriach kabaretu i groteski. Trzykrotnie wolty PO w tej sprawie widziałem
– skwitował Bartosz Marczuk.
Jego zdaniem zaletą programu 500 plus jest jego prostota i uniwersalizm. I jak powiedział, oczywiste jest, że kontynuacja 500 plus, za rządów PiS, będzie. Ponad 20 mld zł to środki przeznaczone na jego realizację w projekcie przyszłorocznego budżetu, przyjętego już przez radę ministrów.
Do tego jest dodatkowy program wsparcia rodziców i uczniów Dobry Start, z którego wyprawki szkolne wpłacono już w kwocie 1 mld zł. Kolejne elementy polityki prorodzinnej państwa to pieniądze na opiekę nad dziećmi do lat 3, czyli żłobki, kluby malucha, czy opiekunki dzienne z programu Maluch plus. No i matczyna emerytura.
Rząd PiS często powtarza, że żaden jego poprzednik, od 1989 nie zrobił tyle dla rodzin. I trudno się z tym nie zgodzić. Polityka prorodzinna w zasadzie przedtem nie istniała. Za PO wzrosły ulgi podatkowe na dzieci, wprowadzona została także Karta Dużej Rodziny, ale to na wniosek Związku Dużych Rodzin 3+.
Polska była przedtem wyspą, ale wyróżniającą się brakiem jakiejkolwiek polityki prorodzinnej. Jako nieliczna w Unii Europejskiej nie oferowała rodzinom żadnego świadczenia pomocnego w wychowywaniu dzieci. Duże rodzin, poza szczątkowymi z początku zniżkami, przez lata nie mogły liczyć na żadną pomoc od rządu.
Teraz, kiedy od trzech lat rządów PiS program 500 plus przynosi znaczną ulgę finansową rodzinom wielodzietnym, PO uznała, że warto kontynuować program. To dobrze, dobrze dla polskich rodzin. Ale jeszcze nie tak dawno polityki tej partii grzmieli, że pieniędzy na takie rozwiązanie nie ma. I nie będzie.
Okazuje się, że są. Wytłuszczone w budżecie na ten rok i na przyszły rok także. Będą nawet pieniądze na minimalne emerytury dla matek. A finanse publiczne? Trzymają się całkiem nieźle. Nawet przy przywróceniu wieku emerytalnego sprzed jego podwyższenia przez poprzedni rząd. I najbardziej zaskoczeni muszą być tymi faktami nadal właśnie politycy PO.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414563-marczuk-trzykrotne-wolty-po-w-sprawie-500-plus-widzialem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.