Nie wiem, co tutaj jest sensacyjnego. Od samego początku mówiłem, że moim priorytetem jest odsunięcie dawnego układu w ratuszu. Jest mi praktycznie obojętne, kto tego dokona. Najważniejsze, aby rozszczelnić ten układ. Powinienem powiedzieć, że może to zrobić tylko Jakubiak, a na przykład Jaki już nie? Nie chodzi o interes ugrupowania, tylko mieszkańców

— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Kukiz, przewodniczący Kukiz‘15, odnosząc się do tego swoich słów na konferencji w Kielcach o tym, iż wie, że Marek Jakubiak nie ma wielkich szans w stolicy i jego sympatia jest niekoniecznie mocno nakierowana na tego kandydata, ale kibicuje także innym dla dobra Warszawy.

CZYTAJ TAKŻE: On tak na serio?! Kukiz: Nasz kandydat w Warszawie nie ma wielkich szans. Moja sympatia nie jest na niego nakierowana. NAGRANIE

CZYTAJ TAKŻE: Marek Jakubiak nie chce komentować gorzkich słów Pawła Kukiza. Ale dodaje: „Pracuję po to w kampanii, żeby te wybory wygrać”

Moja sympatia jest po stronie wszystkich tych, którzy chcą Warszawę przywrócić obywatelom, nie partiom politycznym. Jeśli np. dwóch działaczy Kukiz’15 chciałoby się ubiegać o urząd np. prezydenta Kalisza, to nic nie stoi na przeszkodzie. My nie jesteśmy partią polityczną. Poza tym to są wybory samorządowe, a nie jakiegoś I sekretarza

— podkreślił Paweł Kukiz.

Paweł Kukiz oskarżył też Telewizję Publiczną o to, że rzadko pokazuje działania Kukiz‘15 w kampanii samorządowej.

Jestem realistą. Widzę, że nie najlepszy wynik ma teraz Marek, m.in. dzięki PiS-owcom, prezesowi Kurskiemu. Jest wręcz prikaz w Telewizji Publicznej, żeby absolutnie Jakubiaka nie pokazywać. Jaki jest stosunek TVP do Kukiz’15, pokazuje niedawna sytuacja. Konwencji wyborczej trzeciej siły politycznej w Polsce Telewizja Publiczna poświęciła temu 7 sekund. A jednocześnie bodajże w tych samych „Wiadomościach” gościem programu był Ryszard Petru

— mówił.

as