Przyjmuję Lucyfera i szatana, identyfikuję się z nimi, bo uważam, że są to archetypy najbliższe naszej naturze. Człowiekowi dużo bliżej jest do upadłego anioła niż do nieskalanych, tłuściutkich cherubinków, które na sklepieniach świątyń latają z małymi pindolkami i łukami wokół swego omnipotentnego stwórcy

— powiedział w rozmowie z Magazynem TVN24 Adam Nergal Darski, lider zespołu Behemoth. W wywiadzie systematycznie bluźni i przedstawia tezy zupełnie absurdalne.

To chrześcijaństwo ustanowiło grzech. Musiało znaleźć kozła ofiarnego, czyli diabła, bo wiadomo, że potrzebny jest wróg - w ten sposób można kontrolować ludzi. Dzisiaj robi to też PiS. Potrzebna jest im wyraźna granica - liczy się tylko czarne i białe. Na to, co jest pomiędzy i jest najciekawsze, nie ma już miejsca

— dzieli się kolejnymi „mądrościami” Darski.

Najwyraźniej Nergal nie zauważył zamachów i problemów społecznych, wywołanych w krajach Zachodnich przez imigrantów, bo uważa, iż są oni potrzebni… do ewolucji (sic!). Przy okazji atakuje rozsądnie myślących Polaków.

Wzbudza się w nich strach: „O, k**wa, imigranci! Brońmy się!” - to bardzo prosta metoda, ale jak widać skuteczna. Motłoch kupuje ten prymitywny populizm. Tymczasem, bez tych imigrantów, nie będzie ewolucji

— stwierdził.

Dalej obraża chrześcijan, przedstawiając ich jak niemyślące zwierzęta. Oczywiście Nergal oferuje pomoc tym „leniwym istotom, nielubiącym myśleć”.

Tworzenie tabu i wyrazistych wrogów powoduje, że człowiek zaczyna się bać. Kiedy boi się śmierci, dostaje alternatywę - może żyć wiecznie, ale tylko jeśli postępuje wedle określonych zasad. Otrzymuje zestaw gotowych odpowiedzi, a ponieważ z natury jest istotą leniwą, to nie lubi myśleć. Skupia się na konsumpcji, jedzeniu, ru***niu i defekacji, a cała metafizyczna czy duchowa sfera dzieje się już bez jego udziału - bardzo wygodne. To, co robię ja, i moja twórczość jest strzałem w pysk, który ma obudzić człowieka z tego letargu

— mówił.

Nergal wyraził także niezadowolenie z faktu, że przez chrześcijan kultury pogańskie i starożytne nie przetrwały do dziś.

Kultury, które były ciekawe i wielobarwne - nie tylko pogańskie, ale również starożytne - przeżyły oficjalny gwałt. Kościół wsadził swojego brudnego kut**a w te piękne tradycje i od tamtej pory jest, jak jest

— stwierdził.

Wypowiedzi Nergala są tak obrzydliwe, że prawdopodobnie odrzucają nawet wiele osób, które nie uważają się za chrześcijan.

as/tvn24.pl