W dzisiejszym materiale TVN24 „Czarno na białym”, przygotowanym przez Leszka Dawidowicza, próbowano dowieść, że rzekomo Komisja Weryfikacyjna wciąż nie przesłuchuje Jakuba R., ponieważ może to być niewygodny świadek dla PiS.
Pokażemy to, czym komisja weryfikacyjna się dotąd nie zajęła i zapytamy dlaczego. A nie przesłuchała jeszcze jednej z kluczowych osób w aferze reprywatyzacyjnej, czyli Jakuba R. To były pracownik warszawskiego ratusza, który był wiceszefem Biura Gospodarowania Nieruchomościami. I mimo, że o reprywatyzacji ma ogromną wiedzę i podejmował kluczowe decyzje, to przed komisję wezwany nie został
— tak na swojej stronie internetowej TVN zapowiedział wspomniany materiał.
Do tej tezy na Twitterze odniósł się Sebastian Kaleta, wiceszef KW.
Jakub R może obecnie być przesłuchany wyłącznie w trybie niejawnym, a KW nie ma materiałów ze śledztwa. Po skierowaniu aktu oskarżenia będzie możliwe jawne przesłuchanie, a KW będzie miała akta
— zaznaczył Kaleta.
Jakub R odmówił składania zeznań w sprawie, którą opisał w listach
— dodał.
TVN przedstawia go „jako ważnego świadka, który może pogrążyć PiS”, a nie „urzędnika, który podejrzany jest o przyjęcie 50 mln łapówek w czasie rządów HGW”. Źli w tej historii to ci, którzy obnażają aferę i wsadzili złodzieja za kratki.
— punktował materiał TVN-u Kaleta.
Zatem nie ma sprzeczności między wypowiedzią prokuratury (może być przesłuchany) a KW (czekamy na akt oskarżenia). Pamiętajmy, że przesłuchani będą podejrzani o wręczanie łapówek (Robert N) i przyjmujący (Jakub R)
— podkreślił.
as/Twitter/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414376-kaleta-punktuje-kabaretowy-material-tvn-u-dot-jakuba-r