Numer naszej listy wyborczej to 10 - nic dziwnego, bo Prawo i Sprawiedliwość to strzał w dziesiątkę - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki. PiS dla kontynuacji swoich działań, dla walki o lepszą Polskę, potrzebuje jedności; dziś też taką jedność - opartą o dobry program - daje Polsce PiS - wskazał.
Właśnie niedawno wylosowaliśmy w środę numer dla naszej listy wyborczej - to jest numer 10 i nic dziwnego bo Prawo i Sprawiedliwość to strzał w dziesiątkę
— oświadczył premier podczas konwencji regionalnej partii w Poznaniu. Dodał jednocześnie, że PiS potrzebuje dla kontynuacji swoich działań, „dla walki o lepszą Polskę - jedności.
Ten polski mit jedności, ten który tak bardzo pomógł nam właśnie 100 lat temu w odzyskaniu niepodległości, kiedy scalaliśmy w jedno państwo trzy zupełnie rozbite dzielnice, tak bardzo pomógł nam też przetrwać, jako narodowi później, w czasach strasznej II wojny światowej, kiedy Polacy byli razem, kiedy trwaliśmy w tym wielkim oporze przeciwko największemu, straszliwemu złu - niemieckiemu okupantowi
— mówił szef rządu.
Jak podkreślił, również w 1980 r. była ta jedność, kiedy „różne charaktery, różni ludzie połączyli się w wielki ruch w walce o lepszą Polskę”.
Tak samo dzisiaj potrzebujemy takiej jedności i tę jedność (…) daje Polsce Prawo i Sprawiedliwość, jedność opartą o dobry program
— zapewnił Morawiecki.
Wierzę w nasze zwycięstwo, wierzę, że ono będzie wielkie, że zmiecie nieuczciwość, że doprowadzi do wielkiej zmiany
— zaznaczył premier.
Jak zaznaczył Morawiecki w nadchodzących wyborach „są tak naprawdę dwa programy”.
Jeden nazywa się „anty-PiS”, a drugi nazywa się „Polska”
— zauważył szef rządu.
Ten wspaniały program, który mamy dla Poznania, dla Wielkopolski i dla Polski, rozwijamy w wielu dziedzinach i w wielu obszarach, bo on stanowi rzeczywiście podstawę rozwoju, podstawę polityki społecznej i wreszcie podstawę bezpieczeństwa - wewnętrznego i zewnętrznego
— podkreślił.
To jest program gospodarczy. To jest to, co poznaniacy i wielkopolanie tak doskonale rozumieją, doskonale czują
— zaznaczył premier.
Morawiecki dodał, że w Poznaniu można pochwalić się z dumą „wielkim osiągnięciem”. Jak dodał, kilka dni temu jedna z wielkich agencji analitycznych FTSE Russell przyznała, że Polska weszła do grona 25 najwyżej rozwiniętych państw świata”.
Mogę też zacytować takie zdanie, że wzrost gospodarczy przekroczył oczekiwania i planowany w tym roku jest nie na 4,3 tylko na 5 proc. I to nie jest ze strony pis.org.pl, tylko Moody’s, agencji ratingowej. I my możemy być z tego dumni
— podkreślił szef rządu.
To jest rozwój gospodarczy według planu PiS, nasz rozwój gospodarczy
— mówił Morawiecki. Dodał, że w Poznaniu i Wielkopolsce „ten rozwój gospodarczy może być równie wspaniały”. Poznań „powinien być jednym z 25 najwyżej rozwiniętych, najbardziej dynamicznych, technologicznie zaawansowanych” miast Europy, a może nawet i świata - podkreślił premier.
Ukończenie drogi ekspresowej S11, budowa mostów, remonty dworców, pół miliarda złotych na szybki internet oraz rozwój gospodarczy - rolnictwa, meblarstwa, branży targowej - to „Piątka dla Wielkopolski”, którą premier Mateusz Morawiecki przedstawił w piątek na konwencji PiS w Poznaniu.
Pierwszym z punktów z „Piątki dla Wielkopolski” jest infrastruktura.
Infrastruktura jest tym niezwykle ważnym elementem całej architektury gospodarczej - ona udrażnia, ona przyciąga inwestorów, ona tworzy wyższy komfort pracy, łatwiejsze warunki dla migrowania między małymi nawet ośrodkami
— podkreślił premier. Zapowiedział, że wybudowana zostanie cała droga ekspresowa S11, która „otworzy zupełnie nowe perspektywy dla gospodarnej” Wielkopolski.
Drugim punktem jest budowa mostów, które, według Morawieckiego, dadzą „nowe możliwości i perspektywy”. Jak podkreślił szef rządu, Wielkopolska skorzysta z „wielkiego programu” budowy mostów.
Kolejnym aspektem programu jest odbudowa dworców.
Będą remontowane na glanc, tak żeby były znowu ośrodkami życia społecznego, gospodarczego w poszczególnych miejscowościach
— zaznaczył Morawiecki.
Czwartą propozycją dla Wielkopolski jest przeznaczenie przez rząd prawie pół miliarda złotych na szybki internet, na „rewolucję cyfrową” - dodał.
Premier podkreślił, że w woj. wielkopolskim „ma bić bardzo mocno serce gospodarcze całej Polski”.
Wspaniałych branż: rolniczej, meblarskiej, ale również wysoko zaawansowanych technologii - branża targowa oczywiście, wystawiennicza
— powiedział Morawiecki. Szef rządu wskazał również na potrzebę zwiększenia innowacyjności oraz promocji start-upów.
Premier podkreślił, że bardzo dużo podróżował po Wielkopolsce; dodał, że nie zapomni jednej sceny sprzed wielu lat, gdy pracował w „instytucji finansowej”.
Jak mówił, kiedyś w kilkudziesięciotysięcznej miejscowości zobaczył dwupiętrową kamienicę, przed którą ktoś zamiatał, a okna, drzwi były piękne umyte. Ktoś mył też chodnik.
Premier wspominał, że zapytał kobietę, dlaczego myje chodnik, na co uzyskał odpowiedź „starym, dobrym porzekadłem”: „będzie dobrze na świecie, jak każdy przed swym domem zamiecie”.
Tak mi się to przypomniało w naszym sporze z Unią Europejską o naprawę wymiaru sprawiedliwości
— stwierdził.
Każdy niech naprawia ten swój wymiar sprawiedliwości, zamiata przed swoim domem, a nam niech pozwolą naprawić go do końca, na pewno to zrobimy. Idziemy cały czas w tym kierunku
— oświadczył szef rządu.
Talenty informatyczne są naszymi srebrami narodowymi, musimy je wykorzystywać
— powiedział premier. Jak dodał, „w programowaniu grupowym w Tajlandii na 13 tys. uniwersytetów z całego świata uniwersytety Wrocławski i Warszawski były w pierwszej dziesiątce całego świata, a Uniwersytety Jagielloński i im. Adama Mickiewicza znalazły się w czołówce światowej”.
Nie możemy pozwolić, aby takie talenty wyjeżdżały z Polski, dla nich wprowadzamy zmiany
— podkreślił szef rządu. Jak zaznaczył, to dla tych osób „mamy najniższe bezrobocie, najniższy deficyt budżetowy, malejący dług publiczny i najwyższy wzrost gospodarczy przez wiele ostatnich lat”.
Morawiecki przypomniał, że „wydajność i produktywność w gospodarce, to jest ta niewidoczna wielkość, która decyduje o wzroście PKB”.
Produktywność w latach rządu naszych poprzedników, w latach 2012-2014, rosła 1,5 proc. rocznie, w roku 2016 - 2,6 proc., a w 2017 - 3,2 proc. Ponad dwukrotnie więcej niż w czasach PO-PSL
— powiedział.
To jest plan odpowiedzialnego rozwoju, tak przesuwamy gospodarkę ku branżom o wyższej wartości dodanej
— oświadczył.
Chodzi nam o to, aby wykorzystywać nasze talenty, różne talenty - od talentów rąk, do talentów umysłu
— powiedział premier.
Aby tak się stało, nasza produktywność musi rosnąć jak najszybciej
— dodał.
Premier przypomniał także, że „należymy do narodów, którzy najdłużej pracują, rocznie jeszcze parę lat temu to było ok. 1970 godzin”.
Jesteśmy tutaj, bo chcemy. Nikt z nas nie musi tutaj być, no może poza dziennikarzami, którzy wykonują swoją pracę
— powiedział premier, dziękując przy okazji mediom za relacjonowanie spotkań.
Jesteśmy tutaj, bo chcemy zmieniać Polskę i widzimy, ile się już udało zrobić, przez te niemal trzy lata, w tak krótkim czasie. (…) Możemy przez kolejne trzy lata równie wiele zmienić na lepsze
— podkreślił Morawiecki.
Szef rządu mówił, że „Wielkopolska to po łacinie Polonia Maior – Wielka Polska”.
Ja tego przede wszystkim sobie i wszystkim państwu, wszystkim naszym rodakom życzę – wielkiej Polski. Wierzę, że z dobrymi gospodarzami, tutaj w wielkopolskich miastach, miasteczkach i gminach, i w całej Polsce, my taką wielką Polskę zbudujemy
— mówił.
as,kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414363-premier-wierze-ze-nasze-zwyciestwo-bedzie-wielkie