Obsesja zawsze bierze górę? Giertych dziwi się sensacjami nt. rozmowy Duda-Tusk, ale atakuje: Tę nienawiść wprowadził Kaczyński

Absurd naszej polityki, że tego typu rozmowa jest w ogóle sensacją. (…) To wszystko wprowadził Jarosław Kaczyński. (…) On zbudował tę nienawiść, on zbudował te podziały. To emanacja jego osobowości, która zatruła nasz kraj. (…) Żałosne, że prezydent Polski tłumaczy się szeregowemu posłowi z tej rozmowy

— powiedział w programie „Kropka nad i” (TVN24) Roman Giertych, adwokat, były lider Ligi Polskiej Rodzin.

Rozmowa zaczęła się od docinek Moniki Olejnik. Dziennikarka przypomniała, że Giertych był kiedyś w rządzie Jarosława Kaczyńskiego… Podobnie przeszła do tematu Małgorzaty Gersdorf. Zwróciła bowiem uwagę, że choć utrzymuje ona, że nadal jest I prezesem SN, to jednak „nie skorzystała z rady” Giertycha, i „nie przywiązała się do kaloryfera”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co za buta! Gersdorf wciąż się widzi I prezes SN: Nie zrezygnuję, ale być może nie będę w stanie wykonywać tej zaszczytnej funkcji

Nie radziłem, aby się przywiązywała do czegokolwiek, w szczególności do jakichś sprzętów w swoim gabinecie. Radziłem, aby nie opuszczała gabinetu i trwała na stanowisku. Myślę, że to zrobiła i tę walkę wygrała

— odparł.

Nie wyobrażam sobie, aby PiS udało się ją usunąć. Prof. Gersdorf jest pozytywnym przykładem, jak spokojnie należy podchodzić do tego typu zamachów PiS

— dodał.

Roman Giertych jest przekonany, że orzeczenie TSUE ws. pytań prejudycjalnych SN jest już pewne.

Naruszenie konstytucji przez partię rządzącą jest oczywiste (…) Paradoksalnie, to PiS doprowadził do ustanowienia de facto kontroli przepisów krajowych przez sąd europejski. To pierwszy krok do federacji

— straszył.

Można powiedzieć, że wojna z PiS-em w pewien sposób została wygrana. To wielkie zwycięstwo polskiej demokracji

— stwierdził pewny siebie.

Olejnik dopytywała byłego wicepremiera o wyrok sądu ws. sprostowania, jakie musiał wykonać premier Mateusz Morawiecki. Dziennikarka TVN24 przypomniała słowa Grzegorza Schetyny, który po przegranej w pierwszej instancji rzucił: „Zapamiętamy nazwiska tych sędziów”. Określiła to mianem nagonki…

CZYTAJ TAKŻE: Decyzja SA wykonana. W TVP1 i TVN opublikowano oświadczenie premiera Morawieckiego

Nie powinno się w ten sposób formułować emocji. Natomiast orzeczenie w I instancji było zaskakujące

— kręcił Giertych, unikając potępienia lidera PO.

Gdyby była mowa o polityku PiS, to nie byłby pan taki pokrętny…

— ripostowała Olejnik.

Giertych jednak wolał atakować premiera.

Morawiecki przyłączył się do elitarnego klubu „Pinokio”

— rzucił.

Były lider LPR odniósł się także do rozmowy Andrzeja Dudy i Donalda Tuska. I jak zwykle wszystko sprowadził do… Jarosława Kaczyńskiego!

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda ucina spekulacje nt rozmowy z Tuskiem: To było spotkanie, które określiłbym mianem spotkania technicznego

Absurd naszej polityki, że tego typu rozmowa jest w ogóle sensacją. (…) To wszystko wprowadził Jarosław Kaczyński. (…) On zbudował tę nienawiść, on zbudował te podziały. To emanacja jego osobowości, która zatruła nasz kraj

— oskarżał.

Żałosne, że prezydent Polski tłumaczy się szeregowemu posłowi z tej rozmowy

— dodał lekceważąco.

Giertych stwierdził też, że „PiS przegra wybory”…

[Dołączenie Barbary Nowackiej do Koalicji Obywatelskiej - red.] to dowód na to, że Grzegorz Schetyna zjednoczył opozycję. Nie ma wątpliwości, że wszelkie partyjki lewicowe działają na rzecz PiS-u. Jak było w 2015, gdy doprowadziły do tego, że PiS miał większość bezwzględną, tak teraz mogą doprowadzić do tego, że PiS osiągnie lepszy wynik, niż gdyby się zjednoczyły

— dzielił się swoimi spiskowymi teoriami.

Czy Donald Tusk stanie przed komisją śledczą ds. Amber Gold? Zamiast prostej odpowiedzi, była arogancka zaczepka!

Nie wiem czy się stawi. W tej chwili czekamy na ustabilizowanie Małgorzaty Wassermann. nie chcemy takiej zmienności

— powiedział.

kpc