Nie wystarczy nosić koszulkę z napisem „KONSTYTUCJA” i walczyć o „prawa reprodukcyjne” kobiet

Warszawska radna Platformy Obywatelskiej, Aleksandra Gajewska, mocno zaangażowana w kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego, postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat praw kobiet. A właściwie ich łamania. Pretekstem do wynurzeń stał się krótki filmik, pokazujący Pierwszą Damę, wchodzącą do nowojorskiego hotelu tanecznym krokiem i machającą do protestującej grupki osób, skandujących „konstytucja”.

„Pierwsza dama milczy, gdy #pis odbiera kobietom prawa. W taki sposób reaguje na okrzyki „konstytucja”. Jeśli ktoś miał złudzenia, że jest jakkolwiek lepsza od @AndrzejDuda to właśnie rozwiała te wątpliwość.”

– napisała radna Gajewska na Twitterze.

W związku z powyższym uprzejmie chciałabym zapytać warszawską radną z PO, które z poniższych praw zostały nam odebrane:

• Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
• Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z  jakiejkolwiek przyczyny.
• Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
• Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń.
• Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.
• Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.
• Każdy może swobodnie opuścić terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
• Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
• Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.

• Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach

• Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego,

• Każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. - Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
• Każdy ma prawo do nauki.
• Matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz publicznych, której zakres określa ustawa
• Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury.

Powyższe prawa zapisane są w II rozdziale Konstytucji – „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”.

Nie wystarczy nosić koszulkę z napisem „KONSTYTUCJA” i walczyć o „prawa reprodukcyjne” kobiet na wiecach i manifestacjach.

Czasami warto znać ustawę zasadniczą swojego państwa, nawet jeśli to jest tylko „ten kraj”. Być może wtedy nie pisałoby się o „odbieraniu” praw kobietom.

Bo jedyne prawo, jakie im odebrano, to prawo do aborcji „na życzenie”. Ale miało to miejsce w 1993 roku, a wtedy Pierwszą Damą była Danuta Wałęsowa. Pani Aleksandra może nie pamiętać, bo miała wtedy cztery lata, zapewniam ją zatem, że żona prezydenta Wałęsy w tej sprawie (jak i wielu innych) głosu nie zabierała.

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.