Były ksiądz Jacek Międlar znów zabłysnął na Twitterze. Tym razem pochwalił się, że zgłosiła się do niego firma zajmująca się dystrybucją książek w placówkach Poczty Polskiej. Międlar uznał to za doskonały powód do ataku na… Jonnego Danielsa.
Zgłosiła się do mnie firma odpowiedzialna za dystrybucję książek na placówkach Poczty Polskiej. Chcą sprzedawać moją książkę „Moja walka o prawdę”. A jeszcze niedawno szukał tam szczęścia Jonny Daniels, o którym piszę w książce. Jeden minus - prowizje jak na żydowskim straganie
— napisał na Twitterze Międlar.
Na wpis zareagowała sama Poczta Polska, która wyjaśniła, że książki Międlara nie było i nie będzie w jej ofercie.
Informujemy, że tej pozycji NIE było w ofercie, NIE ma jej obecnie i NIE będzie w ofercie Poczty Polskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Daniels dziękuje za wsparcie: Cieszy mnie, że istnieją dobrzy ludzie, którzy nie będą popierać rasizmu i podżegania
wkt/Twitter
-
W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Jonny Daniels i jego wrogowie. „Nie dam się zastraszyć. Kocham ten kraj”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/414081-miedlar-chcial-wypromowac-swoja-ksiazke-a-sam-sie-zakiwal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.