To było do przewidzenia! Wystarczyło, by Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych wezwał sędziów Tuleję i Przymusińskiego do złożenia wyjaśnień, by natychmiast interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich! Bez rzetelnego rozpatrzenia sprawy, bez dowodów i dokumentacji, RPO już wydaje „wyrok”, z którego wynika, że normalna procedura przed Rzecznikiem jest próbą kneblowania ust sędziom!

CZYTAJ TAKŻE:Sędziowie jak więźniowie sumienia?! Iustitia w histerycznej odezwie: „Izba Dyscyplinarna ma pomóc w usuwaniu z zawodu sędziów”

Wprawdzie zastępca RPO Stanisław Trociuk, w trzech pismach, zwrócił się do rzeczników dyscyplinarnych o podanie przesłanek, które przemawiały za wezwaniem sędziów do złożenia wyjaśnień oraz na czyj wniosek podjęto czynności wyjaśniające, ale na stronie RPO już możemy zapoznać się z gotowymi tezami!

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich działania te mogą prowadzić do wywołania tzw. „efektu mrożącego”, polegającego na zniechęceniu tych oraz innych sędziów do udziału w przyszłości w debacie publicznej na temat reform ustawodawczych dotykających sądownictwa i bardziej ogólnie - problemów związanych z zapewnieniem niezależności sądów.

– czytamy na stronie RPO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Maski opadły! Bodnar porównuje Obywateli RP do „Solidarności” z roku 1980! ”Liczne naruszenia wolności zgromadzeń przez władzę”

Rzecznikowi Praw Obywatelskich nie podoba się także, że sędzia Tuleya jest wzywany w sprawie swojej szokującej decyzji, w której zawiesił proces gangsterów z „grupy mokotowskiej” i przesłał pytania prejudycjalne do TSUE, które z procesem bandytów nie miały nic wspólnego, a dotyczyły postępowań dyscyplinarnych sędziów.

Zdaniem sędziów, obecne regulacje prawne odnoszące się do postepowań dyscyplinarnych naruszają niezawisłość sędziowską i pozbawiają stronę skutecznego środka odwoławczego, który przewiduje artykuł 19 ust. 1 akapitu drugiego Traktatu o UE.

– przekonuje RPO.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Dla wojny z rządem sędzia Tuleya wstrzymał proces bandytów z „grupy mokotowskiej”? Mogli porwać 3 osoby dla okupu!

Adam Bodnar i jego ekipa już nawet nie udają, że są bezstronnymi uczestnikami życia publicznego, dla których prawa człowieka stanowią najważniejszą wartość. Gdzie bowiem byli, gdy nowych sędziów KRS próbowano zastraszyć, grożąc im odebraniem praw emerytalnych i wyrzuceniem z zawodu? Czy bronili sędziów, gdy piętnowali ich politycy opozycji totalnej? To wszystko dyskwalifikuje Adama Bodnara jako Rzecznika Praw Obywatelskich.

WB

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.