Kwestia zabezpieczeń europejskich jest wiążąca, pytanie czy polskie władze do tego się zastosują. Natomiast co do zagrożeń systemowych, to ja takich nie widzę. Ale taki ruch jest przewidziany w prawie wspólnotowym i nie wykluczone, że trybunał może to zastosować, ma takie uprawnienia

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia dr Maciej Mitera.

CZYTAJ WIĘCEJ: KE przeciwko Polsce! Skieruje skargę do TSUE za zapisy w ustawie o Sądzie Najwyższym. Domaga się powrotu do stanu sprzed reformy

wPolityce.pl: KE skieruje przeciwko Polsce skargę do TSUE za zapisy w ustawie o SN, domaga się też powrotu do stanu sprzed reformy. Jak Pan to komentuje?

Sędzia dr Maciej Mitera: Nie jestem politykiem, a KE i PE to są ciała polityczne, które mają przede wszystkim swoją filozofię polityki, bo z prawem to chyba nie mają nic wspólnego. Natomiast jest Europa ojczyzn, ale suwerennych, narodowych, które mają pełne prawo- tak nasz kraj, jak i każde inne państwo w Europie- do swoich regulacji. Jako obywatel muszę więc stwierdzić, że to jest decyzja polityczna.

KE chce by TSUE wydał tymczasową decyzję zabezpieczającą, aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia niektóre przepisy ustawy o SN pozostały zawieszone. Czym to może skutkować, jeżeli taka decyzja zostałaby wydana?

Kwestia zabezpieczeń europejskich jest wiążąca, pytanie czy polskie władze do tego się zastosują. Natomiast co do zagrożeń systemowych, to ja takich nie widzę. Ale taki ruch jest przewidziany w prawie wspólnotowym i nie wykluczone, że trybunał może to zastosować, ma takie uprawnienia.

A co z trybem przyśpieszonym, o który wnioskuje KE? Czy to oznacza, że wyrok może zapaść nawet za kilka miesięcy?

Zgadza się. Tylko co to oznacza tryb przyspieszony? Czy to będzie na dniach, tygodniach czy w miesięcznym odcinku czasowym? Trudno powiedzieć. Chciałbym poznać argumentację KE, co uzasadnia takie tempo.

Pana zdaniem jest się czym niepokoić?

Jeżeli chodzi o pana odczucia jako obywatela i to czy to rozstrzygnięcie w jakikolwiek sposób w pana uderzy, to mogę zapewnić, że nie. Natomiast, jak już mówiłem, odbywa się tutaj pewna gra polityczna KE i PE z naszym krajem.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. KE skarży Polskę do TSUE. Prof. Pawłowicz odpowiada: „Paradoksalnie, to bardzo dobra wiadomość!”

CZYTAJ TAKŻE: „Ani kroku w tył!”, „Jakim prawem?”. Internauci oburzeniu decyzją KE: „Roztrwonili zaufanie i pozycję Komisji”. KOMENTARZE

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler

-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.