To strach przed Rosją? Jeżeli tak, to jest wyjątkowo złym doradcą. Przekonał się o tym gen. Mirosław Różański, który na Twitterze skrytykował utworzenie stałych baz wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych uznał, że błędem jest utworzenie baz USA w Polsce, gdyż to może tylko zdenerwować Moskwę.
Utworzenie stałej bazy USA w Polsce przywołując porozumienia NATO-Rosja z Paryża (1997) w aspekcie przełamania jego zapisów, w moim przekonaniu „zwolni” Rosję z przestrzegania przedmiotowego dokumentu, a to już potęguje zagrożenie naszego bezpieczeństwa
– napisał gen. Różański.
Po tym wpisie na Różańskiego spadła fala krytyki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szok! Różański straszy, że stałe bazy USA „spotęgują zagrożenie”. Cenckiewicz odpowiada: Bogu dzięki, że jest poza wojskiem!
I tak prof. Sławomir Cenckiewicz m.in. przeprosił, za wspólne zdjęcie z Różalskim.
Przepraszam, że mam zdjęcie z Różańskim z Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych 1 III 2016 r. - ukrywał swoje poglądy wówczas a my byliśmy naiwni :) Nie policzcie mi tego grzechu!
Tezę wojskowego zmiażdżył w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl gen. Roman Polko, były dowódca GROM. W jego ocenie pogląd gen. Różańskiego jest kalką stanowiska niemieckiego.
Generał Różański wpisuje się świetnie w retorykę głosów niemieckich, które mówiły, że sam przemarsz wojsk amerykańskich przez Niemcy będzie denerwować rosyjskiego niedźwiedzia
– stwierdza gen Polko.
Co więcej, podkreśla, że to co robi klasyczny przykład poprawności politycznej.
To absurdalne myślenie w kategoriach poprawności politycznej. Czyli to jest myślenie, że jeżeli będziemy bierni, to będzie dobrze. Otóż nie – tak to działać nie będzie –
—podkreśla żołnierz.
Zauważa przy tym, że Władimir Putin w swojej polityce wielokrotnie już łamał ustalenia międzynarodowe. Jakiekolwiek milczenie ze strony Polski będzie dla prezydenta Rosji paliwem do kolejnych wrogich nam działań.
Bo teraz jest tak, że Putin łamie wszelkie międzynarodowe ustalenia. To jak nie będziemy robić nic, to tylko jeszcze bardziej rozzuchwalimy tego niedźwiedzia
— mówi rozmówca portalu.
Były dowódca GROM zauważa, że obecność baz USA w Polsce jest nie tylko potrzebne Amerykanom, ale także nam. Wylicza, że bazy byłyby bardzo dobrym ośrodkiem szkoleniowym. Prestiż Polski w NATO również by wzrósł, bo nie bylibyśmy traktowani już jako kraj drugiej kategorii. Istotny jest również fakt, że stałe bazy są dużo tańsze od obecności rotacyjnej.
Jestem zszokowany wypowiedzią generała Różańskiego
— podkreśla gen. Roman Polko.
DoRzeczy.pl, rs
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413594-polko-niszczy-tezy-rozanskiego-o-bazach-usa-w-polsce