Wszyscy, bez względu na to czy jest się Chińczykiem, Hindusem, czy ma się poglądy lewicowe, prawicowe, centrowe, wszyscy razem którzy chcą uczciwej Warszawy stańmy razem i walczmy o przepędzenie tego skorumpowanego układu z Warszawy. Niech zwycięża uczciwa Warszawa
— mówił na zakończenie konwencji wyborczej w Warszawie Patryk Jaki - kandydat Zjednoczonej Warszawy na prezydenta stolicy.
Warszawa ma ciągle niewykorzystany potencjał, dlatego chcemy, żeby powstała „dzielnica przyszłości” wokół Wisły, w której będą najniższe podatki dla innowacji - zapowiedział podczas konwencji regionalnej PiS w Warszawie kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta Patryk Jaki.
Chcemy, żeby powstała „dzielnica przyszłości”, w której będą najniższe podatki dla innowacji w tej części Europy. To będzie dzielnica, która będzie stanowiła o sile gospodarki Warszawy jeszcze na wiele lat
— oświadczył Jaki. Podkreślił też, że „Warszawa ma ciągle duży, niewykorzystany potencjał”.
Patryk Jaki ocenił, że jego kontrkandydat z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski - nie ma żadnego programu, ani pomysłu na rozwój Warszawy.
Patryk Jaki powiedział, że ważnym punktem w jego programie jest komunikacja w Warszawie. Krytykował władze ratusza i prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz za niewywiązywanie się z obietnic wyborczych w tym zakresie. Dodał, że PO i Gronkiewicz-Waltz w 2006 r. zobowiązała się, że powstanie w dwie kadencje pięć mostów, a - podkreślił - w trzy kadencje powstał jeden most zaplanowany jeszcze przez byłego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego.
Stworzymy spójny system komunikacji zbiorowej, który będzie łączył w sobie nowe linie metra, (linie) tramwajowe i również linie kolejowe
— zadeklarował Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy zauważył również, że Warszawa nie ma ani jednej pełnej obwodnicy, a zasługuje na dwie obwodnice.
Chcemy podjąć zobowiązanie, jeżeli zostanę prezydentem m.st. Warszawy, to we współpracy z rządem, który wreszcie porządnie się za to zabrał, Warszawa będzie miała wreszcie porządne obwodnice, na które już dawno zasługuje
— zapowiedział Jaki.
Zadeklarował, że po ewentualnej wygranej „poważnie zabierze się” też za budowę parkingów, w tym podziemnych. Podkreślił, że to jest jego kolejne zobowiązanie. Wskazywał, że mimo obietnic PO i Gronkiewicz-Waltz takie parkingi podziemne nie powstały.
Jaki podziękował premierowi Mateuszowi Morawieckiego za wsparcie planów budowy metra.
Wsparcie rządowe, które gwarantuje, że wybudujemy trzecią i czwarta linię metra
— zaznaczył.
Mówił, że w porównaniu z innymi stolicami państwa z Europy środkowowschodniej Warszawa ma mniej kilometrów metra.
Wybudujemy trzecią i czwartą linie metra w przeciągu dwóch kadencji
— zadeklarował Jaki. Zapowiedział także inwestycje w trasy tramwajowe. Przekonywał, że Warszawa nie wykorzystuje zasobów związanych z infrastrukturą kolejową i nie powstał nawet plan stworzenia „ringu” kolejowego wokół Warszawy.
Jaki zwrócił uwagę, że w ostatnim roku ruch na lotnisku na Okęciu wzrósł o 26 proc.
Lotnisko Chopina jest praktycznie całkowicie zakorkowane, a w kolejnych latach będzie coraz gorzej. Nie ma też możliwości w tej chwili, aby Okęcie rozbudować. My stoimy przed wyzwaniem: jeśli chcemy, aby Warszawa się rozwijała, jeżeli chcemy, żeby Warszawa była silnym ośrodkiem biznesowym, to musimy budować Centralny Port Komunikacyjny
— ocenił.
Tłumaczył, że jeśli obecnie Okęcie jest „zakorkowane”, to bardzo trudno jest otwierać nowe kierunki lotów.
A przecież Warszawę stać na to i Warszawa przecież musi mieć takie lotnisko, o takiej wielkości i o takich możliwościach jak inne miasta, inne metropolie na świecie
— podkreślił polityk.
Jeśli chcemy zapewnić szanse rozwojowe Warszawie na kolejne 100 lat musi powstać Centralny Port Komunikacyjny, który będzie komplementarny wobec Okęcia
— oświadczył.
Jaki zadeklarował też, że bardzo ważna jest również „polityka rowerowa”. Zauważył, że w ostatnich latach w tym obszarze udało się dużo zrobić. Zwrócił tu uwagę m.in. na system wypożyczalni miejskich rowerów. „Chcielibyśmy go rozwinąć” - zapowiedział.
Zapowiedział też budowę szlaków rowerowych. Tłumaczył, że szlaki rowerowe różnią się od ścieżek rowerowych tym, że „szlaki rowerowe planuje się tak, żeby nigdy nie były w poprzek dróg samochodowych i dróg dla pieszych”.
Będziemy chcieli wprowadzić tę ideę znaną z zachodnich państw, znaczy szlaki rowerowe
— powiedział Patryk Jaki.
Będziemy chcieli wprowadzić nowe standardy, nowe procedury, rozmowy z deweloperami w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy
— podkreślił.
Dodatkowo będziemy chcieli zmienić sposób uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, czyli przekazać przygotowanie tych planów do dzielnic
— zaznaczył Jaki. Według niego, teraz często jest tak w Radzie Miasta Stołecznego Warszawy, że gdy przychodzi ten plan, „to radni pytają, gdzie jest ta ulica”.
Dlatego lepiej, żeby przygotowanie tych planów było blisko mieszkańców, bliżej dzielnicy
— zapowiedział.
Bardzo zależy nam, aby odbudować politykę przestrzenną Warszawy
— podkreślił Jaki.
Budowę 50 nowych żłobków i przedszkoli w Warszawie obiecał podczas regionalnej konwencji samorządowej PiS kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydent stolicy Patryk Jaki. Według Jakiego koszt budowy modułowego żłobka to ok. 4 mln zł. Ocenił, że część z nich można stworzyć w obecnych pustostanach.
Ponadto Jaki obiecał wprowadzenie transparentnej rekrutacji do przedszkoli i żłobków oraz funkcjonowanie przedszkoli przez cały rok kalendarzowy. Zapewnił również, że zbuduje świetlice we wszystkich placówkach oświatowych. Krytykował swojego kontrkandydata z Koalicji Obywatelskiej - Rafała Trzaskowskiego, za zapowiedzi finansowania „ideologicznych” zajęć edukacyjnych.
Jeżeli zostanę prezydentem Miasta Stołecznego Warszawy ani złotówka z państwa budżetu nie zostanie przeznaczona na ideologię
— oświadczył Jaki.
Patryk Jaki odnosząc się do kwestii inwestycji i reprywatyzacji w stolicy powiedział, że „Warszawa w przeciągu ostatnich 12 lat wydała na wszystkie inwestycje, ponad 23 mld zł”.
Jednocześnie w tym samym okresie wydano najdroższe grunty w tej części Europy, często grunty niezabudowane, które gdyby sprzedać, to są czyste pieniądze, które wracają do miasta. W tym samym czasie wydano około 4 tys. decyzji reprywatyzacyjnych, to jest nawet 4,5 tys. w dłuższym okresie czasu, gdyby policzyć całe rządy Platformy Obywatelskiej
— zwrócił uwagę Jaki.
Poinformował, że jego ugrupowanie przygotowało raport, który ma być opublikowany na początku października, o tym, ile Warszawa straciła na reprywatyzacji.
Ile te wszystkie nieruchomości, które oddano grupom przestępczym, ile to wszystko kosztowało, ile Warszawa mogłaby mieć pieniędzy na rozwój, gdyby nie złodziejska reprywatyzacja
— dodał.
Dlaczego podałem tę liczbę ponad 23 mld, dlatego że już dzisiaj możemy państwu powiedzieć, że liczba, którą pokażemy w raporcie będzie podobna
— mówił kandydat na prezydenta stolicy.
Podkreślił, że „pieniądze, które wydano na wszystkie inwestycje w Warszawie, w przeciągu 12 lat, drugie tyle oddano mafii”.
Warszawa w ten sposób jest ponad 10 lat do tyłu, jeżeli chodzi o inwestycje. O tyle szybciej mogłaby się rozwijać Warszawa, dlatego chcę to podkreślić z całą stanowczością i z całą mocą
— zaznaczył Jaki.
Przyznał, że Warszawa się rozwija, bo „też trudno, żeby za te pieniądze, przez 12 lat nic nie powstało. Owszem coś powstaje, pytanie tylko, czy Warszawa rozwija się proporcjonalnie do swoich możliwości”. Odpowiadając na to pytanie powiedział: „jestem silnie przekonany, że Warszawa może więcej, mogliśmy mieć miliardy złotych na kolejne inwestycje, przecież te środki, za które oddano te nieruchomości, to są pieniądze, które mogły trafić do miasta”. Według jakiego, te środki można było budować nowe mosty, żłobki, przedszkola, parki, tereny zielone itd.
To wszystko wypłynęło, tak rządziła Platforma
— wskazał.
Zwracając się do wyborców Platformy Obywatelskiej powiedział:
Zastanów się, może nie lubisz Prawa i Sprawiedliwości, może nie lubisz Zjednoczonej Prawicy, zastanów się chociaż przez chwilę, czy za to, co zrobiła ci twoja ukochana Platforma Obywatelska, to znaczy pozwoliła, żeby tyle pieniędzy z twoich podatków zostało wyprowadzonych, tyle zasobów z twoich podatków zostało wyprowadzonych, czy nie warto choć raz pokazać twojej partii czerwoną kartkę.
Warszawa zasługuje na szybszy rozwój, jestem o tym silnie przekonany
— podkreślił.
Patryk Jaki oświadczył podczas swojego wystąpienia, że Warszawa potrzebuje nowej polityki, która skieruje Straż Miejską do tych miejsc, „gdzie są na co dzień nasze dzieci, na przejścia dla pieszych, itd.”.
Zmienimy całkowicie priorytety jeśli chodzi o bezpieczeństwo (…). Jeśli zostanę prezydentem m.st. Warszawy zawołam komendanta Straży Miejskiej i powiem tak: proszę pana od dzisiaj w mieście zmieniają się priorytety; dość ścigania starszych osób, które sprzedają truskawki, dość zakładania blokad na kołach. Od dzisiaj Straż Miejska do patrolowania niebezpiecznych dzielnic, do patrolowania parków, przedszkoli, żłobków
— zapowiedział.
Jaki mówił też, że po wygranych wyborach zostanie wprowadzony program przewidujący m.in. doświetlenie przejść dla pieszych, szczególnie w okolicach szkół, przedszkoli i żłobków.
Doprowadzimy do tego, żeby stworzyć jedną komórkę współpracy pomiędzy wszystkimi służbami - Straż Miejska, Policja, Straż Pożarna. To po prostu musi zacząć działać dużo lepiej, niż działało do tej pory
— oświadczył.
Zapowiedział też zwiększenie nakładów na monitoring miejski.
Tak, aby mieszkańcy Warszawy czuli się bezpieczni
— mówił.
Bezpieczeństwo stanie się jednym z priorytetów nowej władzy w Warszawie, mam takie silne przekonanie. Warszawa musi być bezpieczna, musi dbać o swoich obywateli
— podkreślił Patryk Jaki.
Wymienimy i to w przeciągu jednej kadencji wszystkie tzw. kopciuchy miejskie, od razu zrobimy to jednym machnięciem, to co nie udało się latami, my to zrobimy od razu, skorzystamy z rządowego programu „Czyste powietrze”
— zapowiedział Jaki.
Podkreślił, że dobra współpraca rządu z samorządem zapewni, że środki na walkę o czyste powietrze trafią do Warszawy.
Każdy z państwa, kto dzisiaj nie dysponuje nowoczesnym systemem grzewczym, często nie z własnej winy, bo jest to związane z ubóstwem energetycznym, będzie mógł szybko wymienić swój piec na nowy
— zadeklarował kandydat na prezydenta.
Dodał, że będzie chciał wprowadzić miejską politykę bonu antysmogowego. Tłumaczył, że jeżeli komuś z uwagi na wymianę pieca na nowoczesny wzrosną koszty ogrzewania, tam miasto we współpracy m.in. z rządem wprowadzi rekompensatę tych środków.
Dodatkowo zbudujemy fundusz przyłączeniowy - tam, gdzie kogoś nie będzie stać, aby dołączyć się do nowoczesnych źródeł ogrzewania, miasto wprowadzi fundusz przyłączeniowy
— powiedział Jaki. Podkreślił też, że pojazdy komunikacji miejskiej konsekwentnie i szybko będą zmieniane na nisko lub zeroemisyjne
Jaki zauważył, że pod względem odsetka terenów objętych planami zagospodarowania przestrzennego, Warszawa jest w tyle za innymi polskimi miastami.
Trzeba sobie zadać pytanie dlaczego. Czy nie ma tu architektów, urbanistów? Mam silne przekonanie, że to celowa polityka władz. Bo jeśli nie ma miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, to oznacza, że deweloperzy mogą budować jak chcą, gdzie chcą i kiedy chcą, bo decyzje są wydawane na tzw. „wuzetki” (warunków zabudowy)
— powiedział polityk.
W jego ocenie to „najbardziej korupcjogenny mechanizm jaki można sobie wyobrazić”.
To, że nie były uchwalane miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego i że Warszawa jest po tym względem za innymi miastami w Polsce, to celowa polityka władz i z tym chcemy skończyć
— podkreślił kandydat na prezydenta stolicy.
Jaki ocenił, że pod względem urbanistycznym i polityki przestrzennej Warszawa rozwija się „bez ładu i składu. Podał przykład warszawskiej Woli, czy Śródmieścia, gdzie obok odrestaurowanych, pięknych budynków z czasów II RP powstają „dziwaczne, wielkie budynki biurowe”, a obok jednorodzinne domki.
Gdzie tak na świecie się buduje?
— pytał.
Zauważył, że w międzywojniu Warszawa, „dostawała nagrody na całym świecie” za swoje plany rozwoju.
Wszystko miało ręce i nogi
— podkreślił.
Jako przykład podał plan rozwoju Warszawy z 1929 r., w którym precyzyjnie zapisano, gdzie np. mają być kliny napowietrzające. Tymczasem, mówił, obecnie takie miejsca - jak np. na Bemowie, na kierunku mokotowskim, a nawet ciągi od strony Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, który miał być naturalnym płucem Warszawy - są zabudowywane, co powoduje wysokie stężenia smogu.
Kiedyś Warszawa była mądrze zaplanowana. Dziś to wszystko idzie do kosza, bo deweloperzy mają swoje potrzeby. „Wuzetka”, wszystko zabudowujemy. Dlatego musimy to zmienić. Zmienić politykę przestrzenną, by jeszcze uratować, co się da
— zadeklarował Patryk Jaki
Powstanie „strefy wolnej kultury” dla artystów, która miałaby znaleźć się w „dzielnicy przyszłości” nad Wisłą zadeklarował kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki na sobotniej konwencji regionalnej PiS w Warszawie.
Jaki podkreślił, że strefa ta będzie otwarta dla „wszystkich warszawskich artystów”, a znaleźć miałaby się w niej m.in. sala prób.
Ponadto kandydat ZP na prezydenta stolicy zadeklarował stworzenie nowoczesnego teatru dla dzieci oraz hali, w której odbywałyby się duże wydarzenia muzyczne.
Warszawa zasługuje i zasługiwała zawsze na poważne podejście do spraw kulturalnych
— oświadczył Jaki.
jaki zwrócił uwagę, że wszystkie badania pokazuję, że jest problem z dostępem do służby zdrowia w mieście.
Przywrócimy 24-godzinny dyżur pediatryczny w każdej dzielnicy
— zapowiedział.
Wprowadzimy instytucję głównego lekarza m. stołecznego Warszawy
— dodał. Jego zdaniem osoba ta będzie miała „szczególne uprawnienia, aby uporządkować ten cały system, w którym panuje kompletny bałagan”.
Mieszkańcy mają słuszne pretensje, że nie wiedzą, gdzie dostać się do specjalisty, gdzie mają znaleźć miejsce dla swojego dziecka czy swojej rodziny
— podkreślił polityk.
Wprowadzimy program „zdrowa warszawska rodzina”
— zapowiedział.
To będą dodatkowe programy profilaktyczne, które będą zapobiegały chorobom przewlekłym. Będziemy chcieli wyznaczyć w każdej dzielnicy Warszawy specjalny teren, na którym będzie mogło powstać targowisko ze zdrową, ekologiczną żywnością
— oświadczył.
Jaki zadeklarował też wprowadzenie „przyjaznego urzędu”.
Warszawiacy pracują najdłużej w tej części Europy
— zaznaczył.
Nie może być tak, że jak chcą coś załatwić w urzędzie, to często muszą wziąć urlop, bo urzędy są zazwyczaj czynne do godz. 16.
— zauważył.
Będziemy chcieli wprowadzić zasadę, że dwa dni w tygodniu warszawskie urzędy będą czynne do godz. 20
— zapowiedział Patryk Jaki.
W przeciągu w ostatnich 12 lat miasto budowało około 280 mieszkań rocznie. Zawrotna liczba. Trzeba sobie zadać pytanie, w czyim interesie jest to, żeby tak mało miasto budowało mieszkań. Oczywiście, że deweloperów. Jak miasto nie ma swoich mieszkań, deweloperzy mogą dyktować ceny i za najem, i za zakup mieszkania
— zauważył Jaki,
Budowę mieszkań komunalnych i socjalnych zaliczył do podstawowych zadań samorządu.
Skończymy z dyktatem deweloperów i będziemy chcieli budować pięć razy więcej mieszkań, jestem przekonany, że można to zrobić razem z programem Mieszkanie+
— zadeklarował.
Przypomniał ustawę przekształcającą użytkowanie wieczyste we własność, przygotowaną przez rząd PiS.
Chcemy nie tylko zakończyć szaloną politykę podnoszenia cen za użytkowanie wieczyste, klub radnych PiS przygotował uchwałę o 99-procentowej bonifikacie przy zmianie użytkowania wieczystego we własność i wykupie mieszkania
— podkreślił.
Powrócimy do polityki śp. profesora Lecha Kaczyńskiego wykupu mieszkań komunalnych
— zapowiedział. Ocenił, że możliwość wykupu mieszkań przez lokatorów jest w interesie miasta, któremu brakuje środków na ich utrzymanie. Dodał, że będzie się to odbywało na zasadzie „jedno mieszkanie sprzedane, jedno wybudowane, dlatego, że Warszawa musi posiadać swój zasób mieszkaniowy”.
Będziemy chcieli wprowadzić bon mieszkaniowy, który sprawi, że jeżeli miasto nie będzie w stanie zapewnić mieszkania osobie, która czeka w kolejce na mieszkanie socjalne bądź komunalne, będzie stosowało dopłatę w postaci bonu mieszkaniowego do 1000 zł, jeżeli te osoby znajda mieszkanie na wynajem
— powiedział Jaki.
To jest wstyd na cały świat, że po prostu wylewają się śmieci z warszawskich osiedli. Doprowadziła do tego niestety władza Platformy Obywatelskiej
— oświadczył kandydat na prezydenta. Według niego Warszawa przez 12 lat nie zbudowała nawet jednej nowoczesnej instalacji do zarządzania odpadami.
Zwrócił też uwagę, że w rankingach Komisji Europejskiej dotyczących sortowania odpadów Warszawa znajduje się na samym końcu zestawienia.
Dlatego będziemy chcieli zmienić całkowicie politykę zarządzania odpadami, w ogóle politykę ekologiczna w Warszawie
— zapewnił Jaki. Zapowiedział też skanalizowanie Warszawy.
To już dawno powinno się stać. W XXI w. w stolicy Europy, metropolii o dużych aspiracjach, żeby szambiarki jeździły jeszcze w niektórych miejscach?
— wskazał.
Zbudujemy nowoczesne instalacje do zarządzania odpadami, takie jakie są dzisiaj znane na świecie w dużych miastach - biogazownie, sortownie
— oświadczył Jaki. Zapowiedział też demonopolizację rynku śmieciowego w Warszawie.
Tak, żeby oferta była szersza, żeby koszty obsługi wywozu odpadów nie rosły tak jak rosną w tej chwili w Warszawie
— dodał polityk
Mam dość słuchania ciągle tego, że w Warszawie czegoś się nie da; Warszawa może więcej - mówił kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki na sobotniej konwencji regionalnej PiS w Warszawie.
Jaki w swoim wystąpieniu przypomniał obietnice wyborcze z kilku kampanii obecnej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i porównywał je z obietnicami obecnego kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Ocenił, że większość obietnic Trzaskowskiego to niezrealizowane obietnice z kampanii Gronkiewicz-Waltz.
Ja już mam dość słuchania ciągle tego, że w Warszawie czegoś się nie da. Warszawa może więcej
— oświadczył.
Wystarczy chcieć, wystarczy, żeby mieć pogląd, że Warszawa nie może się rozwijać pod dyktando grup interesów
— podkreślił Patryk Jaki.
Chcemy by miasto przeznaczyło specjalny program na pomoc zwierzętom. Chcemy wprowadzić bon dla osób, które będą chciały adoptować zwierzaka ze schroniska, bon bezgotówkowy
— powiedział Jaki podczas sobotniej konwencji PiS.
Dzięki takiemu bonowi - wyjaśnił - bezgotówkowo byłyby rozliczane nakłady na opiekę weterynaryjna i pożywienie adoptowanego zwierzaka.
Są miejsca w samorządzie, gdzie to bardzo dobrze się sprawdza. Wielu seniorów w Warszawie dzisiaj - ze względu na taką, a nie inną sytuację - nie stać na to, by adoptować zwierzę, choć bardzo by chcieli. Lepiej by kot czy pies zamiast przebywać w schronisku, by miał prawdziwą rodzinę, prawdziwa miłość. Bardzo nam na tym zależy
— podkreślił Patryk Jaki.
Zapowiedział też przeprowadzenie remontu stołecznego schroniska dla zwierząt „Na Paluchu”, gdzie - jak mówił - potrzebna jest budowa nowego szpitala.
Był czas, kiedy seniorzy zrobili coś dla Warszawy, teraz przychodzi czas, żeby Warszawa zrobiła coś dla nich. Dlatego będziemy chcieli wprowadzić wiele zasad znanych z zachodnich państw
— podkreślił Jaki. Zapowiedział, że „każde nowe mieszkanie, które będzie budowało miasto ma mieć przeznaczony parter dostosowany zawsze dla seniorów i osób niepełnosprawnych”.
Po drugie wykorzystamy pustostany, dużo zasobów, które w tej chwili Warszawa posiada i stworzymy coś, co jest znane w zachodniej Europie mianowicie tzw. mieszkania podwójne
— mówił kandydat na prezydenta stolicy. Wyjaśnił, że samotny i schorowany senior będzie miał możliwość zamienić swoje mieszkanie na mieszkanie podwójne i zamieszkać tam z innym samotnym seniorem.
Trzeci punkt programu Jakiego, to budowa tzw. mieszkań „wytchnieniowych”.
To będzie takie miejsce, gdzie opiekun osoby niepełnosprawnej bądź seniora, będzie miał miejsce w każdej dzielnicy, gdzie na kilka godzin może przyprowadzić seniora bądź osobę niepełnosprawną i będzie ta osoba w pełni zaopiekowana
— tłumaczył.
Bardzo ważne jest to, aby budować silne więzi pomiędzy osobami, które opiekują się osobami niepełnosprawnymi, czy seniorami i na odwrót. To jest zadanie miasta, żeby pomóc w tych trudnych chwilach
— zaznaczył. Jak mówił, to będzie miejsce, gdzie senior będzie mógł sprawdzić stan swojego zdrowia, gdzie zawsze będą lekarze; gdzie będą dodatkowe zajęcia i osoby specjalnie dedykowane dla nich.
Jaki zapowiedział także powstanie 40 domów dziennego pobytu.
To będą miejsca przeznaczone dla aktywnych seniorów
— wyjaśnił. Dodał, że dzisiaj jest wielu seniorów w Warszawie, których potencjał jest niewykorzystany. Dodał, że domy dziennego pobytu zmienią swoją funkcję - „będą dłużej otwarte, będą organizowały tę siłę warszawskich seniorów, tak żeby ją spożytkować lepiej dla mieszkańców Warszawy, ale żeby i seniorzy czuli się potrzebni dla miasta. Dodatkowo będą tam prowadzone szkolenia i chcielibyśmy, żeby w każdym takim domu była opieka geriatryczna”.
Polityk zapowiedział, że po wygranych wyborach zostanie wprowadzona karta „Senior Plus”.
Dzisiaj jest często tak, że seniorzy mają w różnych instytucjach zniżki, ulgi, ale pierwszą barierą, jaka jest postawiona przed seniorem jest to, aby dowiedzieć się w ogóle, jakie to są ulgi
— wskazał.
Dlatego my będziemy chcieli ten system zunifikować, tak żeby w jednej karcie było jasne, że seniorzy mają zniżki do warszawskich instytucji sportowych, kulturalnych, do warszawskich placówek edukacyjnych, do transportu dedykowanego osobom niepełnosprawnym
— podkreślił Jaki.
Jeżeli Warszawa będzie potrafiła mądrze zorganizować tę kartę „Senior Plus” to stanie się naprawdę prawdziwym podmiotem, prawdziwym partnerem dla prywatnego biznesu i Warszawa będzie mogła negocjować wtedy ceny z prywatnym biznesem dla seniorów, czyli seniorzy będą wtedy mogli dostać pulę darmowych biletów do kina, zniżki do restauracji, gastronomii, turystyki, będzie można zorganizować wyjazdy turystyczne poza Warszawę seniorom. To można zrobić i to nawet nie musi nic kosztować to jest kwestia mądrej organizacji miasta
— zaznaczył Jaki.
Więcej powiem, jeżeli miasto przychodzi do prywatnego podmiotu leczniczego, reprezentuje wszystkich mieszkańców może negocjować zniżki do również prywatnych podmiotów leczniczych, usług geriatrycznych itd., dlatego będzie karta w Warszawie „Senior Plus+
— powtórzył kandydat na prezydenta Warszawy
Chciałbym też wrócić do idei odbudowy Placu Piłsudskiego, będziemy chcieli odbudować Pałac Saski
— zapowiedział Jaki.
Zadeklarował również, że zadba o powstańców warszawskich.
To jest szczególne zobowiązanie naszego miasta, żeby o nich zadbać. Będziemy chcieli wprowadzić transport dedykowany, specjalny pod dom powstańców warszawskich, będzie przyjeżdżał specjalny transport. Jak powstaniec warszawski będzie chciał dostać się do lekarza, albo pojechać do szkoły opowiedzieć, jak było podczas Powstania Warszawskiego, miasto to bierze na siebie
— zapowiedział polityk.
Podkreślił, że zbuduje dom dla kombatanta „z prawdziwego zdarzenia”. Dodał, że w ramach „patriotycznej Warszawy” będzie mu zależało, aby warszawska oświata „pamiętała o wspaniałym dziedzictwie naszego miasta”.
W warszawskich szkołach, placówkach edukacyjnych powrócimy do silnej polityki pokazującej dlaczego warto być dumnym z Warszawy
— powiedział Jaki.
Wyjaśnił, że w szkołach będą pokazywane „piękne chwile Warszawy jak Powstanie Warszawskie, zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej”.
Będziemy pokazywali historię Witolda Pileckiego, Żołnierzy Wyklętych, ludzi z Solidarności, którzy doprowadzili do przewrotu. To wszytko musi wreszcie trafić do szkół
— mówił Jaki.
Jestem przekonany, że samorząd może być uczciwy, efektywny i możemy im pokazać, i już pokazujemy, że lepiej jesteśmy w stanie zarządzać samorządem i Polską
— mówił Jaki nawiązując do opozycji.
Jak dodał Zjednoczona Prawica ma program dla Warszawy, o którym może mówić godzinami.
Nam zależy na tym, aby pokazać, że to tak naprawdę starcie wizji i braku wizji. To jest starcie prawdziwego, nowego programu i programu, który jest powtarzany od 2006 r., programu Hanny Gronkiewicz-Waltz
— mówił.
My mamy program, mamy siłę, mamy determinację, chcemy zmieniać Warszawę, bo Warszawa może więcej
— zadeklarował polityk.
Wszyscy, bez względu na to czy jest się Chińczykiem, Hindusem, czy ma się poglądy lewicowe, prawicowe, centrowe, wszyscy razem którzy chcą uczciwej Warszawy stańmy razem i walczmy o przepędzenie tego skorumpowanego układu z Warszawy. Niech zwycięża uczciwa Warszawa
— zakończył swoje niemal dwugodzinne wystąpienie Jaki.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413436-mocne-wystapienie-jaki-przedstawia-ambitny-program