W Wiośnie nigdy nie było udokumentowanego przypadku mobbingu, co jako Zarząd podkreśliliśmy. Osoby, które wypowiadają się w tym tekście, wkładają duży wysiłek, żeby przywołać sytuacje, które mogą mieć znamiona mobbingu, natomiast uważam, że moje zachowanie mieściło się w przyjętych normach
– przekonuje ks. Jacek Stryczek w wywiadzie dla wp.pl.
Stryczek stał się negatywnym bohaterem reportażu Janusza Schwertnera z Onet.pl, w którym przedstawiony został jako szef poniżający, gnębiący swoich podwładnych.
Szef Szlachetnej Paczki twierdzi, że tekst Onet.pl nie ma potwierdzenia w faktach i jest tylko zbiorem opowieści byłych pracowników jego firmy.
Są to po prostu ich opowieści. Wielokrotnie proponowaliśmy Onetowi, aby sprawdził u nas, jak jest naprawdę. Bezskutecznie. Potem był wywiad ze mną. Część historii, przestawionych nam anonimowo – domyślając się, zweryfikowaliśmy jako takie, które nie miały miejsca. Nie zostało to uwzględnione w tekście. Dla mnie są to po prostu opowieści różnych osób
– mówi Stryczek.
Szef Szlachetnej Paczki łączy publikację tekstu Schwertnera z pokazem filmu „Kler” Wojciecha Smarzowskiego.
Tekst powstawał wiele miesięcy i przypadkowo jego publikacja zbiegła się z pokazem filmu „Kler”. Liczba negatywnych tekstów na temat księży w ostatnim czasie jest wyjątkowa. Wiem, że ciąży na nas duża odpowiedzialność. Ale to nagromadzenie jest ciekawe. Zresztą znam opinię dziennikarzy, którzy podważają rzetelność tekstu
– mówi.
To było tak, że na początku maja byli pracownicy Onetu zaczęli zwracać się do mnie z informacjami, że Onet szuka na mnie haków
– dodaje.
mly/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413411-ks-stryczek-probuje-sie-tlumaczyc-i-atakuje-tekst-onetu