Całe to miasto przypomina „Solidarność”, tą dawną i obecną. Ale „Solidarność” przypomina także nazwisko naszego kandydata na prezydenta Gdańska, pana Płażyńskiego
— powiedział Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Gdańsku.
My bardzo często o tym dorobku „Solidarności” zapominamy, albo traktujemy go w uproszczony sposób. (…) To jest wielki błąd. Rzeczywiście „Solidarność” była wielkim odrzuceniem uciemiężenia. To ciągle jest bardzo ważne. Ale „Solidarność” była także czymś innym, dziś nieporównywalnie ważniejszym. Była nieuporządkowaną propozycją zbudowania w naszej Ojczyźnie nowego ładu społecznego. Była propozycją nie wyłożoną wprost, ale możliwą do odtworzenia. To jest dzisiaj najważniejsze
— podkreślił prezes PiS.
Ludzie zażądali prawdy, odrzucili manipulację. Chcieli wartości. Wśród nich najważniejsze były sprawiedliwość, równość i solidarność
— dodał.
PiS chce Polski demokratycznej, ale także sprawiedliwej, opartej na solidarności, odnoszącej swoje wartości do patriotyzmu, wspólnoty. Takiej Polski chcemy i taką Polskę budujemy. To wszystko co uczyniliśmy w ciągu tych niespełna 3 lat temu właśnie służy. Chcemy prawdziwej Rzeczpospolitej, rzeczy wspólnej dla Polaków
— zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Rzeczpospolita to także mniejsze Ojczyzny. Nie ma Rzeczpospolitej bez samorządu. Jeszcze raz powtarzam, bo niektórzy nam przypisują niechęć do samorządu - „Solidarność” nawiązywała do samorządu
— dodał.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413337-prezes-pis-w-gdansku-cale-to-miasto-przypomina-solidarnosc