26 września w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbędzie się posiedzenie w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, którego miał dopuścić się Lech Wałęsa wobec Jarosława Kaczyńskiego. Obaj panowie otrzymali wezwanie do osobistego stawiennictwa w sądzie – informuje Polsat News. Na poprzednich rozprawach nie pojawił się ani były prezydent, ani prezes PiS.

Proces w sprawie naruszenia dóbr osobistych rozpoczął się 5 marca. Politycy byli w sądzie reprezentowani przez pełnomocników. Przesłuchanie, które miało odbyć się 14 maja zostało odroczone do 26 września z powodu złego stanu zdrowia Kaczyńskiego i Wałęsy.

Proces rozpoczął się z powództwa Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS domaga się od byłego prezydenta przeprosin i wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny. Chodzi o wpis Wałęsy na Facebooku m. in. na temat Smoleńska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lech Wałęsa odpowie za brednie o Smoleńsku? Rozpoczął się proces wytoczony byłemu prezydentowi przez Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński podczas lotu samolotu z polską delegacją do Smoleńska, mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r.

— napisał Wałęsa na Facebooku.

Były prezydent poinformował po otrzymaniu pozwu, że nie zamierza przepraszać Kaczyńskiego.

Niczego się nie wypieram i z niczego nie będę się przed Panem i Pańskimi agentami wyciągniętymi z komuny tłumaczył. Kto ma rację, rozstrzygnie gdański sąd

— stwierdził.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes PiS i były prezydent spotkają w sądzie? Lech Wałęsa na Facebooku: „Kaczyński mnie pozwał”

ems/Polsat News