Komisja Weryfikacyjna zajęła się Marymoncką 49! Jaki: Przesłuchamy radnego z PiS, bo nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawa czy z lewa

Komisja weryfikacyjna po godz. 10 rozpoczęła rozprawę dotyczącą m.in. zwrotu nieruchomości przy ul. Marymonckiej 49 na warszawskich Bielanach. Wśród świadków wezwany został m.in. radny PiS i b. zastępca dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych, radny PiS Edmund Świderski.

Po godz. 10 rozpoczęła się rozprawa komisji na zasadach ogólnych, ale dotyczyć będzie głównie kwestii zwrotu nieruchomości położonej przy ul. Marymonckiej 49. Zeznania będzie składać beneficjentka decyzji zwrotowej Maria Szajer, b. zastępca dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych Bielany i obecny radny PiS w Radzie Warszawy Edmund Świderski. Była naczelnik wydziału do spraw Dekretowych Biura Gospodarki Nieruchomościami Gertruda J.-F., która została w ubiegłym roku zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i usłyszała już zarzuty w sprawach reprywatyzacyjnych, nie stawiła się przed komisją - wysłała usprawiedliwienie swojej nieobecności.

O przeprowadzenie rozprawy ws. Marymonckiej 49 apelował w lipcu kandydat komitetu Wygra Warszawa Jan Śpiewak. Śpiewak podczas lipcowej konferencji prasowej wskazywał, że w czasach, gdy Edmund Świderski był wiceprzewodniczącym Rady Bielan, jego żona założyła firmę ZEST, zarządzającą nieruchomościami na terenie dzielnicy.

Od kilku lat ZEST administruje nieruchomością w imieniu rzekomych spadkobierców. Pracują w niej także synowie Świderskich - Łukasz i Michał - którzy równocześnie zasiadają w radzie dzielnicy Bielany z ramienia PiS. Świderski najpierw bezprawnie przekazał budynek rzekomym spadkobiercom, a firma stworzona przez członków jego najbliższej rodziny przejęła nad nim zarząd. Czy klan radnych PiS-u z Bielan czerpie korzyści majątkowe z dzikiej reprywatyzacji?

— pytał Śpiewak.

Przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki w rozmowie z PAP przyznał, że podczas rozprawy będzie chciała wyjaśnić sprawę Marymonckiej 49.

Przed niczym nie uciekamy, został posądzony o ewentualne nieprawidłowości w tej sprawie również radny PiS

— mówił.

Nasza komisja pokazuje, że dla nas nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawa czy z lewa, tak jak pokazaliśmy to w przypadku byłego sekretarza miasta pełniącego obowiązki prezydenta m.st. Warszawy z naszego nadania, który również był przesłuchiwany przed komisją weryfikacyjną. Wszyscy mają przed komisją weryfikacyjną odpowiadać, bo nam zależy na sprawie i tak w czwartek stanie się z radnym PiS-u

— mówił Jaki.

W 2004 r. nieruchomość przy ul. Marymonckiej 49 została wydana przez zarząd dzielnicy Bielany prawdopodobnie prawowitym spadkobiercom kamienicy, ale ws. nie przeprowadzono postępowania reprywatyzacyjnego oraz nie wydano decyzji zwrotowej. Między spadkobiercami i lokatorami dochodziło do szeregu konfliktów m.in. dotyczących np. komu płacić czynsz, czy osobom, które przejęły nieruchomość czy miastu.

Komisja weryfikacyjna od czerwca ub. roku bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości.

ems/PAP